• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (17)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Najnowsze wpisy, strona 23

< 1 2 ... 22 23 24 25 26 ... 69 70 >

Jak treningi po długim wybieganiu?

Treningi po długim wybieganiu

 

Nazajutrz wyszedłem na subtelne 8 km, a dzisiaj już na stosunkowo świeżych nogach zrobiłem trening siłowy + 10.58 km - w tym 3x500 m po około 2 minuty na odcinek. 13 stycznia wezmę udział w długim biegu terenowym, który w dużej mierze bazuje na wytrzymałości i sile biegowej, ale nie licząc parkrunów staram się już teraz wplatać w treningi szybkie akcenty, bo luty będzie miesiącem, w którym bariera 40 minut na dystansie 10 km zostanie przeze mnie definitywnie złamana. Wierzę, że stanie się to na urodzinowym biegu w Gdyni (11 luty). Dopuszczam ewentualność złamania tej granicy w marcu, ale zrobię co w mojej mocy, aby już w lutym cieszyć się trójką z przodu i - co naturalne - jedynką na froncie przy piątce.

 

Dopiero 4 stycznia, a ja już mam 57.3 km na liczniku (5 godzin i 13 minut). Według założeń objętość miała nieco stopnieć, a wychodzi na to, że w pierwszym tygodniu może mi wyjść nawet około 100 km. Plany są po prostu elastyczne. W perspektywie mam wejście w dwie (biegowe) sesje treningowe dziennie.

 

Sporadycznie zdarzało mi się tak trenować, ale mój poziom wytrenowania w dalszym ciągu wydaje mi się niewystarczający, choć cieszy mnie szybka regeneracja przy zwiększonym kilometrażu i myślę, że przyjdzie dzień, kiedy będę mógł taki system wdrożyć na stałe.

 

Haken

 

 

04 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   bieganie   zawody   trójmiasto   gdańsk   biegacz   jogging  

Ostatni długi bieg

Ostatni długi bieg przed zawodami

 

Planowałem dystans od 20 do 25 km, ale czułem się na tyle w porządku, że dobiłem do 30 km. Był to kolejny bieg z pełnym ekwipunkiem, który będzie mi towarzyszył 13 stycznia. Teraz pora na odpoczynek i rześki powrót do treningów. 

 

 

 

Haken

02 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   długi bieg   30 km   treningi   długie wybieganie   jogging   Suunto   zegarek   sport   sportowiec   zawody  

Podsumowanie miesiąca

Podsumowanie miesiąca - 342 km

 

 

Takim kilometrażem zamykam grudzień. Jak widać na kalendarzu - tylko trzy dni w tym miesiącu były wolne od biegania, bo od treningu miałem zaledwie jeden dzień urlopu. Przede mną niespełna dwa tygodnie do mojego pierwszego trailowego biegu na takim dystansie. (mniej więcej 28 km) 

 

To będą kluczowe dni. Czeka mnie jeszcze jedno dłuższe wybieganie (w planach mam 20-25 km) i schodzenie z intensywności oraz objętości. Jeden zbyt mocny dzień może spowodować destabilizację i tym samym brak świeżości na starcie.

 

Wczoraj wziąłem udział w historycznym parkrunie, bo na starcie zjawiło się aż 444 zawodników i zawodniczek. Zdumiewająca frekwencja była podyktowana zbiórką na Olafka Krasnowskiego (https://www.siepomaga.pl/olaf-krasnowski) oraz ostatnią edycją tego roku. 

 

 

Czas: 21:29

Pozycja: 39/444

Link do tabeli wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/548/

 

Niezwykły miesiąc, bo pomimo napiętego grafiku obejrzałem już 57 filmów, a nawet znalazłem trochę energii i przestrzeni na literaturę, język włoski, wykłady i kilka wpisów.

 

Nauka języka włoskiego: https://jezykwloski.blogi.pl/

 

 

 

Haken

 

 

31 grudnia 2023   Dodaj komentarz
sport   siepomaga   bieganie   bieg   jogging   zawody   parkrun   zbiórka   gdańsk   trójmiasto   kino   filmy   kinematografia  

Tysiąc metrów nad ziemią

Tysiąc metrów nad ziemią

 

19-letnia Marta Gruszka zmaga się z depresją, samotnością i traumą sięgającą dzięcięcych lat, która odbija się na jej codziennym funkcjonowaniu. Któregoś dnia postanawia położyć kres swojemu cierpieniu i podejmuje decyzję o przyjęciu śmiertelnej dawki leków nasennych. Próba samobójcza znajduje swój finał w szpitalu psychiatrycznym, gdzie nastolatka poznaje wolontariusza Michała i terapeutkę Annę, ludzi, dzięki którym jej spowite mrokiem życie nabiera sensu i zupełnie innych barw.

 

Tysiąc metrów nad ziemią jest debiutancką powieścią Agnieszki Andrzejczak, która porusza problematykę istoty egzystencji, potrzeby miłości, depresji, traum i zwraca uwagę na jeden z obszarów duchowości, a konkretnie na rolę wiary w życiu człowieka.

 

Wydanie od Paulinianum charakteryzuje się niebiańską okładką i przystępną czcionką - przystępną w szczególności dla krótkowidzów. Osobiście nie dotyczy mnie problem krótkowzroczności, ale myślę, że osoby z tą właśnie wadą będą szczególnie ukontentowane. 

 

Książka nie jest podzielona na rodziały. Sceny oddzielone są od siebie odstępami, co w moim przypadku nie odbijało się na jakości i przyjemności płynącej z czytania. Powieść jest napisana lekkim, przejrzystym językiem, co czyni ją odpowiednią dla osób mierzących się z kryzysem czytelniczym i trafia również do młodszych czytelników. Historia przedstawiona przez Andrzejczak nakreśla problem depresji i pokazuje, że wiara w Boga podparta właściwymi ludźmi i pasją potrafi w krótkim czasie odmienić nasze dotychczasowe życie oraz zrzucić z siebie brzemię choroby, poczucia winy i wstydu. Głównym celem powieści wydają się być chrześcijanie i osoby borykające się z zachwianiem wiary, choć ateiści i agnostycy również mogą w tej powieści znaleźć coś dla siebie. Podobała mi się wizja Boga (Papa), Ognistej (Duch święty) i Diabła. (Pan beznadzieja) Właściwie każdy fragment przedstawiający wydarzenia z Góry Objawienia wzmagał moje zainteresowanie. 

 

Do pewnego momentu książka zachowywała równowagę, ale w ostatnich aktach autorka za bardzo uderza w religijne tony, co u osób niewierzących i sceptycznie nastawionych może poskutkować zaniechaniem dalszej lektury. Zabrakło mi rozwinięcia relacji Marty ze swoją matką. Szkoda, że pisarka nie wstrzymała się przed ostatecznym (i jedynym?) suspensem na kilka/kilkanaście stron dając sobie przestrzeń na uzupełnienie tego wątku.

 

Książka może wskrzesić zatraconą nadzieję u osób cierpiących na depresję. Pokazuje również, że ludzie o mocno introwertycznym usposobieniu jak najbardziej mogą znaleźć swoje miejsce na tym łez padole i cieszyć się miłością oraz nawiązać pełne ciepła i zrozumienia przyjaźnie.

 

Zaszczyt przeczytania tej książki zawdzięczam osobie, która zostawiła ją na regale mieszczącym się w Galerii Przymorze naprzeciwko sklepu Empik. Swoją drogą ciekawi mnie historia tego egzemplarza, ponieważ został on sprezentowany w maju tego roku, a zdaje mi się, że już latem gościła w mojej biblioteczce. Czy ta osoba przeczytała książkę i postanowiła puścić ją w obieg? A może doszła do konkluzji, że to nietrafiony prezent i się go w ten (słuszny zresztą) sposób pozbyła?

 

 

Gatunek: Literatura obyczajowa, Romans

 

Autor: Agnieszka Andrzejczak

 

Wydawnictwo: Paulinianum

 

Rok wydania: 2021

 

Oprawa: Miękka

 

Ocena: 6/10

 

Lubimyczytac: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4986462/tysiac-metrow-nad-ziemia

 

Haken

28 grudnia 2023   Dodaj komentarz
literatura   Tysiąc metrów nad ziemią   Agnieszka Andrzejczak   Paulinianum   książka   literatura   recenzja   refleksje   opinia   2021   depresja   Próba samobójcza   nadzieja   miłość   bóg   wiara   religia   chrześcijaństwo  

Dłuższy bieg i bariera 300 km w grudniu...

Ponad 300 km w grudniu

 

Wybiegłem dzisiaj na dłuższe wybieganie z pełnym inwentarzem (plecak, żel, bidon z wodą, telefon) - czyli to, co będę miał podczas swojego pierwszego ultra. Ubrałem też buty trailowe, przystosowane pod biegi terenowe/górskie. Te 23 km z hakiem wpadły mi dzisiaj gładko. Planowałem pokonać mniej więcej dystans półmaratonu, ale mając w pamięci grudniowy kilometraż, zdecydowałem o przekroczeniu 300 km już dzisiaj. 

 

Do startu pozostało kilkanaście dni. Zawody już 13 stycznia. Moim celem jest pokonanie trasy z jak najlepszym czasem, ale mam myśl, żeby spróbować zaatakować podium w swojej kategorii wiekowej. W zeszłym roku na trzecim miejscu w tej kategorii zameldował się zawodnik z czasem w okolicach 2 godzin i 32 minut. Średnie tempo wyniosło mniej więcej 5 minut i 30 sekund na kilometr. 2024 to rok, w którym choćbym miał wyzionąć ducha, to zdobędę swoją pierwszą nagrodę i stanę przynajmniej dwa razy na podium biorąc udział w lokalnym parkrunie.

 

 

 

Haken

27 grudnia 2023   Dodaj komentarz
sport   300 km   bieg   zawody   jogging   sport   trening   sportowiec  
< 1 2 ... 22 23 24 25 26 ... 69 70 >
Haken901 | Blogi