• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (17)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Archiwum grudzień 2022

< 1 2 3 >

Co się zdarzyło Baby Jane?

Co się zdarzyło Baby Jane? (1962)

 

Film opowiada o zaognionej relacji dwóch sióstr, Jane Hudson (Bette Devis) i Blanche Hudson (Joan Crawford). Jedna z nich w konsekwencji nie do końca klarownego wypadku zostaje kaleką. Jane Hudson pała ogromnymi pokładami zazdrości i zawiści względem swojej siostry, ponieważ to właśnie jej przyszło zrobić karierę aktorską, a Jane została zapomniana po krótkim epizodzie sławy w okresie dorastania. Opiekując się swoją niepełnosprawną siostrą coraz bardziej pogłębiają się jej uzależnienie od alkoholu i zaburzenia osobowości. Blanche staje się całkowicie zależna od Jane i zauważa, że siostra z każdym dniem popada w większy obłęd uciekając się przy tym do różnorakich form przemocy.

 

Robert Aldrich funduje nam psychologiczny thriller z dramatem w tle. Dwie wielkie gwiazdy ówczesnej sceny Hollywood (Bette Devis oraz Joan Crawford) w rolach głównych dają popis aktorstwa na najwyższym poziomie. To, w jaki sposób obie panie stworzyły swoje kreacje zasługuje na aplauz do końca świata i jeden dzień dłużej. Warto dodać jako ciekawostkę, że aktorki prywatnie również ze sobą nie sympatyzowały. W mojej opinii prywatny konflikt odegrał znaczącą rolę i to mu zawdzięczamy jeden z najlepszych występów w historii kina. Podobno na planie dziewczęta były dla siebie bezpardonowe i wiele zabawnych opowiastek wydostało się na światło dzienne zza kulis.

 

No kurczę pieczone, dzięki tym genialnym kreacjom i psychologicznej pompie film jest w moich oczach rewelacyjny.

 

Ocena: 9/10

 

Plakat z filmu Co się zdarzyło Baby Jane? reż. Robert Aldrich

 

 

Haken

25 grudnia 2022   Dodaj komentarz
Co się zdarzyło Baby Jane?   kinoman   film   z miłości do kina   kino   kinematografia   opinia   refleksja  

Noc w Rzymie - erotyk w reżyserii Julio...

Noc w Rzymie (2010) - erotyk w symbiozie z dramatem

 

Doświadczony hiszpański reżyser (Julio Medem) sięga po szczyptę kontrowersji i tworzy dzieło kipiące lesbijskim seksem. Hiszpanka i Rosjanka poznają się na jednej z Rzymskich uliczek i podejmują decyzję o spędzeniu wspólnej nocy w apartamencie hotelowym. Podczas tej najkrótszej nocy w roku pomiędzy dziewczynami rodzi się uczucie, które prawdopodobnie jest pierwszym i ostatnim tak bardzo namacalnym uczuciem w ich życiu. Film o namiętności, pożądaniu, miłości, pięknie i sztuce. Ponętne, rozbudzone ciała Alby (Elena Anaya) i Natashy (Natasha Yorovenko) z pewnością przypadną do gustu koneserom i koneserkom kobiecego wdzięku. Czy doświadczymy czegoś poza tym? Jak najbardziej tak. Obrazy przedstawiające sceny ze starożytnego Rzymu oraz Aten, przyjemna muzyka, choć gościło u mnie momentami wrażenie, że jest w kompletnym kontraście do scen, to mimo wszystko buduje poetycki, ciepły klimat filmu. Będą też emocjonujące wyznania bohaterek i dwie dodające filmowi uroku sceny z pracownikiem hotelu o przyjemnym wokalu. Szkoda, że jedyny krytyk, który zdecydował się ocenić ten film rzucił tuzin lat temu najniższą notę i tym samym zwieńczył swoje uzasadnienie, a właściwie jego brak. Zachęcam do obejrzenia i podzielenia się swoimi refleksjami na temat filmu.

 

Plakat filmu Noc w Rzymie reż. Julio Medem

 

 

 

Haken

 

 

 

 

22 grudnia 2022   Dodaj komentarz
Noc w Rzymie   erotyk   dramat   miłość   homoseksualizm   LGBT   sztuka   piękno   kino   kinematografia   hiszpania   włochy   rzym  

Spartakus (1960)

Spartakus (1960) - kultowy film lat 60

 

Anthony Mann wraz ze Stanleyem Kubrickiem w duecie biorą pod lupę niezwykłą historię jednego z niewolników pochodzenia Trackiego, który dzięki swojej charyzmie, odwadze i determinacji doprowadził do największego powstania niewolników w historii Rzymu. W filmie rola Spartakusa przypadła Kirkowi Douglasowi, a jego szaleńczo piękną niewiastę zagrała Jean Simmons. Osobiście oglądałem wersję trwającą 3 godziny 16 minut i nie miałem w sobie poczucia dłużyzn czy ogólnie panującej monotonii na ekranie. W moim odczuciu film ociera się o arcydzieło, a scena w której Spartakus z Varinią kpią ze sprawności Batiatusa demonstruje aktorski kunszt ich tandemu. Gorąco polecam! Dla mnie fantastyczne kino, podczas którego wielokrotnie doświadczyłem zawirowań emocjonalnych.

 

Plakat z filmu Spartakus (1960)

 

Haken

 

 

19 grudnia 2022   Dodaj komentarz
Spartakus   niewolnictwo   rzym   kinematografia   z miłości do kina   kino   film   opinia   refleksje  

Refleksje o masie ciała i innych

Niespełna 86 kg

 

Tyle na dzień dzisiejszy pokazuje waga elektroniczna. Według BMI moja masa ciała jest prawidłowa, ale myślę, że warto odrzucić ten niewiele znaczący kalkulator i podziwiać swoje ciało w lustrzanym odbiciu. Zarys mięśni jest widoczny wszędzie z wyjątkiem newralgicznego obszaru jakim jest brzuch. Biegam codziennie (10-12 km), do tego sporadycznie ćwiczę siłowo ze sprzętem (jogging zazwyczaj wieńczę kilkoma seriami pompek) i nadal obserwuję stosunkowo szybki progres. Obecny stan rzeczy motywuje mnie do utrzymania abstynencji, bo tylko dzięki nieskazitelności duszy mogę systematycznie i pieczołowicie budować swoją formę. Przebiegnięcie kilkunastu km nie stanowi dla mnie problemu, a myślę, że nawet kilkadziesiąt nie byłoby dla mojego organizmu większym wyzwaniem. Poziom wytrzymałości poszybował u mnie bardzo szybko w górę i jest na naprawdę wysokim szczeblu. Przy bardzo długich dystansach pryncypialną kwestię odgrywa nasze przygotowanie na poziomie mentalnym (zakładając, że trenujemy regularnie od przynajmniej kilku miesięcy).

 

Z pewnością pomocne do uzyskania wyników z góry tabeli byłoby zrzucenie jeszcze kilku kilogramów, ale na ten moment opuścił mnie euforyczny stan i wizja zostania długodystansowym wirtuozem, co nie oznacza, że porzucę marzenia i starania o podium w lokalnych zawodach.

 

Wizyta u psychiatry ukoronowana medykamentem wspierającym trzeźwość

 

W czwarek miałem spotkanie ze swoim psychiatrą. Opowiedziałem mu o swoich potknięciach, choć to eufemizm i w gruncie rzeczy bardziej bliskie jest mi nazwać te zapicia wyniszczającymi ciągami alkoholowymi. Lekarz zaproponował lek mający za zadanie redukować głody alkoholowe, a w przypadku sięgnięcia po etanol nie dopuścić do rozwinięcia się ciągu alkoholowego wyłączając euforyczny stan substancji i ochoty na kontynuację picia. Czy jest skuteczny? Myślę, że jest zbyt wcześnie, abym mógł na ten moment kompletnie ocenić działanie tego specyfiku na mój organizm. Przyjąłem dzisiaj drugą dawkę, skutki uboczne umiarkowane, a nawet niewielkie, bez większych sensacji. Liczę, że wszelkie nieprzyjemne dolegliwości związane z przyjmowaniem leku ulotnią się niczym kamfora po kilku dawkach i nie będą mnie więcej niepokoić.

 

Niekiedy frustują mnie wizyty u lekarzy czy psychologów z uwagi na posiadaną przeze mnie wiedzę. Niezwykle rzadko dowiaduję się czegoś nowego, a chwilami towarzyszy mi wrażenie, że te osoby, nawet mi bliższe, nie do końca mają świadomość mojej świadomości. Mimo to stopniowo obumieram z niecierpliwości przed wtorkową wymianą myśli ze swoim terapeutą.

 

Haken

17 grudnia 2022   Dodaj komentarz
masa ciała   medykament   bmi   zdrowienie   uzależnienie   lek   jogging   bieganie   wytrzymałość   siła  

Mściciel - western budzący grozę

Mściciel (1973)

 

Do naznaczonego okrucieństwem miasteczka Lago przyjeżdża owiany aurą tajemniczości nieznajomy (Clint Eastwood). Lokalni magnaci widząc wręcz niespotykane posługiwanie się rewolwerem przez przybysza postanawiają wykorzystać sytuację i proszą go o ochronę ich miasta przed trzema bandytami, którzy lada moment mają opuścić więzienne cele i wyruszyć do Lago mając za cel dokonać krwawego odwetu za roczną odsiadkę. W zamian oferują nieznajomemu wszystko, czego sobie zażąda. Nie podejrzewają jednak, że rozporządzenia rozwiną się na tak dużą skalę.

 

W roli głównej jak i za kamerą uświadczymy Clinta Eastwooda, człowieka, który pokazuje, że świetnie radzi sobie po obu stronach obiektywu. Za scenariusz odpowiadają Dean Riesner oraz Ernest Tidyman.

 

W ostatnim czasie jest to kolejny obraz w którym mogłem zaobserwować frapujące zjawisko psychologiczne, które kryje się pod nazwą Syndrom Genovese. O jakiej sytuacji mówi nam to pojęcie? Syndrom ten występuje w momencie pojawienia się niebezpiecznej sytuacji przy dużej liczbie świadków tego zdarzenia. Posłużę się przykładem. Biały dzień, centrum dużego miasta, trzech napastników naprzemiennie gwałci i stosuje przemoc fizyczną względem kobiety. Dziesiątki świadków, żadnej reakcji. Paradoksalnie im mniej świadków, tym większe prawdopodobieństwo, że ktoś zbierze się na odwagę pomóc ofierze. Warto mieć świadomość tego zjawiska, bo być może dzięki wiedzy uda nam się wyswobodzić z przykrego schematu i zapobiec większej tragedii.

 

Pod Mocnym Aniołem

 

Pozycja Jerzego Pilcha zasługuje na wyróżnienie, a w szczególności forma literacka, którą można pokochać lub znienawidzić. Jerzy Pilch był kopalnią wiedzy i ponadto obdarzony został nieprzeciętnie lekkim piórem. Książka dramatyczna, szukająca ujścia emocji poprzez fragmenty humorystyczne (choć osobiście daleko mi było od uśmiechu na twarzy). Na przeczytanie książki poświęciłem stosunkowo niewiele czasu, bo już po dwóch dniach miałem przyjemność przeczytać ostatni akapit. Czy miłość może odnieść tryumf nad bezwzględnym nałogiem dezintegrującym wszelkie płaszczyzny życia? Na to pytanie możemy znaleźć odpowiedź w tej powieści. 

 

 

Generalnie sens egzystencji ludzkiej da się sprowadzić do permanentnych starań o poprawę samopoczucia, służyć temu może na przykład ideologia, religia, postęp techniczny, dobra materialne, służyć może także picie - ściślej - umiejętnie stosowana technika picia. Innymi słowy, w życiu idzie o to, by za pomocą właściwej techniki picia należycie korygować złe samopoczucie.

 

Jerzy Pilch, Pod Mocnym Aniołem

 

Haken

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 
 
 

 

15 grudnia 2022   Dodaj komentarz
pod mocnym aniołem   Jerzy Pilch   syndrom Genovese   mściciel   kinematografia   książka   literatura   clint eastwood  
< 1 2 3 >
Haken901 | Blogi