• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (21)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Archiwum

  • Sierpień 2025
  • Lipiec 2025
  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Najnowsze wpisy, strona 69

< 1 2 ... 68 69 70 71 >

Książki, film, treningi i terapia

Książkowy szał

 

Zapuściłem się w dniu dzisiejszym na Pachołek, a następnie pozwiedzałem okoliczne szlaki przy okazji wspinając się po wzgórzach. Po energicznym marszu i wspinaczce poszedłem do lokalnej biblioteki i wyszedłem z niej mając w plecaku pięć pozycji. Psychologia, fauna i flora, psychiatria i prawo. Takie gatunki wpadły w moje ręce. Myślę sobie, że warto też abym wspomniał o książce, którą dzisiaj ukończyłem, a mianowicie Zrozumieć Zbrodnię Ewy Ornackiej. Dziękuję autorce, ale i doktorowi Jerzemu Pobocha za podzielenie się swoim jakże obfitym doświadczeniem.

 

Wrażenia po odysei

A jak mi się podobało na wycieczce do Chwaszczyna? Tego dnia byłem trochę wyczerpany, ale mimo wszystko zdecydowałem się zrealizować swój plan. Chwaszczyno ma w swoim dobytku dość sporych rozmiarów kościół rzymskokatolicki, Biedronkę, Lidla oraz co najmniej dwa sklepy wielobranżowe w których myślę, że mógłbym znaleźć coś frapującego mój umysł. No ale musiałem obejść się smakiem z uwagi na dzień tygodnia. Jezioro kształtem i pobliskim anturażem znacząco skojarzyło mi się z jeziorem położonym na Jesieniu. Niestety nie znalazłem w Chwaszczynie miejsca, które by mnie urzekło. Zdecydownie lepiej wspominam Żukowo, w którym to nabyłem Konga. A kim jest Kong? Być może w najbliższych wpisach wstawię zdjęcie Konga, niesamowite, że przyjaźń pomiędzy nami zrodziła się w ułamkach sekund i trwa do dzisiaj.

 

Haken na siłowni


Jak mi idzie na siłowni? Świetnie. Trening siłowy połączony z cardio przynosi efekty które mogę obserwować w swoim ciele i osiąganych przeze mnie wynikach. Kondycyjnie idę ku górze, siłowo z uwagi na redukcję mogę zmierzać w przeciwnym kierunku, ale to zupełnie naturalne i przyjdzie czas na budowanie masy mięśniowej. Teraz przebiegnięcie 5km zajęło mi o blisko 2 minuty krócej niż ostatnio.

 

Debiutancka sesja


Jutro poznam swojego terapeutę indywidualnego, ale przyznam się bez bicia, że nie mam koncepcji na naszą debiutancką rozmowę. Może trochę siebie przedstawię i porozmawiamy o lalkach? Mogłoby to być ekscytujące. W sumie chciałbym któregoś z terapeutów obdarzyć zaufaniem i uczuciem. Miłość do swojego terapeuty mogłaby być czynnikiem wykluczającym z dalszych spotkań, ale kto wie czy nie przyjdzie mi doświadczyć tego stanu w przyszłości.

 

Mother!

 

A, i w moim odczuciu Psychoza Alfreda Hitchcocka pomimo upływu ponad 62 lat od swojej światowej premiery (16 czerwca 1960) nadal wzbudza przerażenie. Majstersztyk narracji i ścieżka dźwiękowa wywołująca dreszce. Chapeau bas Panie Hitchcock.

 

Haken

06 września 2022   Dodaj komentarz
fauna i flora   Chwaszczyno   punkt widokowy   książki   literatura   lekarz   psychiatria   psychologia   wycieczki   odyseja   lasy   siłownia   psychoza  

Wrześniowy wpis

Niedzielne zwiedzanie Chwaszczyna

Przygotowania do Biegu Westerplatte trwają w najlepsze, ale co poza tym? Przygotowuję się również do jutrzejszej wyprawy do Chwaszczyna. Jest to miejscowość położona zaraz przy najbardziej wysuniętej na północny zachód dzielnicy Gdańksa, czyli Osowy. Jestem zaintrygowany Chwaszczynem i chciałbym zwiedzić m.in. Parafię św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, cmentarz, lokalne miejsce kultury oraz jezioro Osowskie znajdujące się nieopodal.

To cel na jutrzejszy dzień. Już teraz momentami przepełnia mnie ekscytacja. Jutro z uwagi na niedzielę niehandlową nie uda mi się może odwiedzić lokalnych sklepów, ale przeprowadzę rekonesans i na przyszłość będę zorientowany czy mam szansę na nabycie lalki z tej skromnej miejscowości.

Czujne oko właściciela

Trochę napawa mnie smutkiem fakt, że Bubuś nie jest w stanie wybrać się ze mną na dłuższą wędrówkę, ale mimo wszystko nasza relacja odkąd jestem trzeźwy awansowała o kilka poziomów wyżej. Dzisiaj czujnym okiem wyłapałem zmianę na łapce, która mnie zaniepokoiła i postanowiłem się nią zaopiekować. Jest umiejscowiona w tym samym obszarze co kilka miesięcy temu, ale na szczęście nie doszło do stanu zapalnego, a przemycie spowodowało ujście dla krwi i ropy. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i Bubuś nie będzie cierpiał z tego powodu. W każdym razie wygląda na to, że szybka reakcja pozwoliła na uniknięcie nieprzyjemnych konsekwencji.

 

Haken

03 września 2022   Dodaj komentarz
aktywny wypoczynek   wrzesień   sport   zwiedzanie   bubuś   pies  

Bieg Westerplatte

Wyzwanie

Podjąłem decyzję o zapisaniu się na 60. Bieg Westerplatte. Uważam, że jest to naprawdę świetna inicjatywa i zapragnąłem wziąć udział w tym wydarzeniu. Przygotowuję się już w sumie od około trzech miesięcy, zrzuciłem sporo kilogramów, a kondycja i forma psychiczna poszybowały gwałtownie w górę. Jest to bieg na 10km i mam myśl, że może być przedsmakiem do przebiegnięcia pełnego maratonu. Co prawda bieganie nie jest moim ulubionym zajęciem, ale mimo wszystko chcę spróbowaćcool.

 


Moja domowa siłownia przestała mi wystarczać i zapisałem się do profesjonalnej siłowni. Na bieżni udało mi się zrobić 5km w około 33 minuty na delikatnym wzniesieniu. W mojej opinii wynik jest naprawdę niezły, biorąc pod uwagę, że zawsze przed cardio się rozgrzewam i przeprowadzam trening siłowy. Warto pamiętać, że bieganie na bieżni różni się od tradycyjnego biegania na świeżym powietrzu. Opór powietrza i nierówności stanowią dodatkowe obciążenia, ale z tego co się orientuję, to bieg będzie po w miarę równej nawierzchni. A jak z wiatrem? To się okaże po wystrzale oznaczającym start biegu. No nic, mam jeszcze trochę czasu do poprawy swojej formy.

 


Fajnym treningiem na wytrzymałość jest zdobywanie punktów widokowych. Ostatnio ponownie wybrałem się na Pachołek, z tym że najpierw musiałem na piechotę przejść blisko 3,5 km, a następnie wejść na szczyt. Droga powrotna była nieco rozszerzona, więc około 1 km więcej. To naprawdę dobry trening i gorąco go rekomenduję.
Czuję radość, że tak wiele zmieniło się w moim życiu od momentu zakończenia picia alkoholu. Zrezygnowałem z różnych czynności, które skutecznie wpędzały mnie w poczucie winy i obniżały moją wartość.

 


M.in. są to:


- Przeszedłem na wegetarianizm, co znacząco poprawiło moje samopoczucie i na tę chwilę czuję się z tego powodu wybornielaughing.


- Zrezygnowałem z pornografii. W mojej opinii filmy pornograficzne obniżają poczucie własnej wartości i wypaczają zdrowe zachowania seksualne. Czuję się o wiele lepiej bez marnotrawienia czasu na oglądanie filmów o takim charakterze.


- Zmieniłem swój sposób odżywiania. Dużo warzyw, zero cukru (choć już wcześniej z niego praktycznie nie korzystałem w jego czystej formie), rzadko sięgam po słodycze i słone przekąski(najczęściej jest to drożdżówka, co ciekawe to ukierunkowanie na drożdzówki jest pozostałością po ukończeniu terapii). I przede wszystkim regularność. Nie podjadam i jest mi z tym bardzo dobrze.


- Wprowadziłem systematyczną aktywność fizyczną. Treningi siłowe, aerobowe, cardio. Aktualnie jestem na redukcji, ale w przyszłości będzie czas budowania masy mięśniowej, gdzie przyjdzie mi trochę uciąć cardio i aeroby, no i wtedy może pozwolę sobie na jedną drożdżówkę więcejtongue-out.


- Regularnie studiuję literaturę (aktualnie jestem w trakcie czytania Anonimowych Żarłoków), ale cenię sobie czytanie dwóch i więcej książek w jednym czasie.

Kończę ten wpis naładowany optymizmem, ale i myślą, że warto zachowywać równowagę między optymizmem, a pesymizmem.

 

Haken

30 sierpnia 2022   Dodaj komentarz

Technika Desensytyzacji

Okiełznać fobię

Technika desensytyzacji w terapii polega na stopniowym konfrontowaniu pacjenta z obiektem przed którym odczuwa strach. Możemy tutaj o mówić strachu przed owadami, konkretnym przedmiotem, określoną sytuacją, miejscem czy osobą. Zakłada się, że pierwszy etap powinien być poświęcony na nabycie przez pacjenta odpowiednich metod radzenia sobie z lękiem, aż do pośredniego lub bezpośredniego kontaktu z eksponatem powodującym skrajnie silną reakcję emocjonalną.

 

Powiem Wam, że chciałbym wziąć udział w terapii o takim charakterze. Szanuję i podziwiam każdy żyjący organizm, ale mimo to odczuwam strach przed pająkami większych rozmiarówsurprised. Udało mi się oswoić z tymi niezbyt dużymi, ale ptasznik goliat czy tarantula ukraińska nadal stanowią dla mnie ogromne wyzwanie jeśli chodzi o bliższy kontakt. Odczuwam też strach przed dużymi obiektami martwymi, jak przykładowo wieże wysokiego napięcia. Wyjątkowo silny niepokój pojawia się w momencie, gdy znajduję się pod wieżą i zadzieram głowę ku górze.

 

Czy uda mi się przezwyciężyć strach i mieć bezpośredni kontakt z tak okazałymi gatunkami pająków bez symptomów paniki? Być może. Być może dzięki nowej drodze życia którą zdecydowałem się obrać uda mi się uporać ze swoimi fobiami i za jakiś czas wstawię zdjęcie z ptasznikiem goliatem na swojej dłoni. To dopiero będzie osiągnięcie. Warto poprawiać komfort swojego życia na wielu płaszczyznach.smile

 

Haken

27 sierpnia 2022   Dodaj komentarz
technika desensytyzacji   fobia   strach   lęk   niepokój   pająki   arachnofobia   terapia   problemy  

Poważna decyzja

A może człowiek?

 

Docelowo miałem myśl o wsparciu swoimi umiejętnościami któreś z miejscowych schronisk, ale sytuacja rozwija się naprawdę dynamicznie i postawiłem siebie przed niezwykle ważną decyzją. W czwartek (25.08.2022) byłem na spotkaniu informacyjnym u liderki lokalnego wolontariatu. Zostałem poinformowany, że na spotkaniu będą osoby w wieku od 12 do 13 lat i zapytano mnie czy nie jest dla mnie przeszkodą charakter spotkania dopasowany do tej grupy wiekowej. Zgodziłem się wziąć w tym udział i zawitałem wczoraj na godzinę 11:00 do jednej ze szkół, w której to odbywało się spotkanie. Udało mi się odnaleźć wśród tych wyjątkowo młodych osób, no ale w końcu jestem kolekcjonerem lalektongue-out. Trochę nieśmiało się przyznam, że przyszło mi poczuć pewnego typu zazdrość w stosunku do moich mniejszych przyjaciół. Ja w ich wieku eksplorowałem świat używekfrown, a oni biorą aktywny udział w bezinteresownej pomocy potrzebującym. Poczułem również ogromną radośćlaughing, że mają tak rowijający i poszerzający horyzonty cel. Przejdę teraz do meritum. W trakcie spotkania dowiedziałem się, że istnieją różne typy wolontariatu, m.in. akcyjne i długoterminowe. Długoterminowe są dostępne wyłącznie dla osób pełnoletnich.

 

Projekt Best Buddies

 

Czyli tworzenie relacji między wolontariuszem, a osobą niepełnosprawną intelektualnie. Oczywiście wszystko poprzedzają szkolenia dostarczające odpowiednich zasobów. Super inicjatywa, ale wymagająca osób bardzo odpowiedzialnych. Jestem na początku swojej drogi trzeźwienia i próbuję znaleźć odpowiedź na pytanie czy to odpowiedni moment? Wydaje mi się, że moje obawy są w pełni uzasadnione, w grę wchodzi możliwy czynnik krzywdy, który może okazać się wyjątkowo okrutny w stosunku do osoby z którą uda mi się zbudować przyjacielską relację. Mam na myśli tutaj sytuację, w której to nałóg da o osobie znać i odejdę, zniknę, zerwę wszelkie kontakty i utonę w poczuciu winy. Tego się obawiam, ponieważ nie chciałbym skrzywdzić drugiego człowieka, który i tak przez całe swoje życie mierzy się z wykluczeniem i ostracyzmem, co samo w sobie skutkuje ogromnym cierpieniem. Póki co nie zdecydowałem się na podpisanie umowy, dałem sobie trochę czasu i wezmę udział w wydarzeniu Dzień Ziemi. W grupie z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie wspólnie spędzę czas i posprzątam okolicę, a następnie podejmę decyzję. W każdym razie chcę pomagać i czuję, że jak najbardziej mogę odnaleźć siebie w tym, jak i nieco innym obszarze.

Haken

 

26 sierpnia 2022   Komentarze (1)
best buddies   wolontariusz   bezinteresowna pomoc   wykluczenie   osoby chore   wolontariat   projekt   pomoc   uzależnienie   ostracyzm   nałóg  
< 1 2 ... 68 69 70 71 >
Haken901 | Blogi