Męczeństwo Joanny d'Arc
Męczeństwo Joanny d'Arc / La passion de Jeanne d'Arc (1928)
Film przedstawia ostatni dzień z życia Joanny d'Arc. W główną bohaterkę wcieliła się Maria Falconetti. Rozwarte do granic możliwości oczy, płacz, cierpienie, strach, smutek, ale i nadzieję; całą paletę emocji i zachowań możemy obserwować na twarzy Joanny. Rewelacyjne wystąpienie w kontekście aktorskim. Trafiłem na wersję, której ściężka dźwiękowa męczyła mnie w drugiej części filmu. Biorę też uwagę, że przerwa na posiłek mogła wpłynąć na postrzeganie przeze mnie sztuki Dreyera. A konkretniej rzecz ujmując znaczny skok cukru zniekształcił odbiór. Może, a może po prostu muzyka była zbyt jednostajna i tym samym monotonna.
Jesteśmy świadkami rozprawy sądowej. Położenie geograficzne i aktualny rok w którym się znajduję sugerują mi następujące zdanie; głupiej i groteskowej rozprawy sądowej. Sędziowie wrzeszczą i kpią z oskarżonej kobiety. Joanna jest tutaj prawdziwą męczennicą. Nie zrobiwszy nic złego trafia przed oblicze wymiaru sprawiedliwości, który zmierza do jedynego, słusznego w ich rozumowaniu wyroku: kary śmierć. Śmierci w postaci spłonięcia żywcem na stosie.
Smutny film. Oglądałem kobietę, która przez blisko 100 minut była męczona, torturowana i finalnie została pozbawiona życia w sposób wyjątkowo brutalny. Czy król Francji nie mógł nic począć? Może nie mógł, a może mógł, tylko nie chciał.
Bardzo dobry film. Dzisiaj może sprawiać wrażenie minimalistycznego, ale to dodatkowy atut, bo dzięki temu możemy w pełni skoncentrować się na aktorskim geniuszu Marii i treści filmu. Warto pamiętać, że dzisiaj także powstają filmy oszczędne w środkach i jak najbardziej potrafią zachwycać. Maria Falconetti zdaje się sięgać szczytu Olimpu swoją genialną rolą.
Gatunek: Dramat historyczny, niemy
Produkcja: Francja
Ocena: 8+/10
Haken