Martwe zło: Przebudzenie
Martwe Zło: Przebudzenie / Evil Dead: Rise (2023)
Już pierwsze minuty filmu wskazują na to, że będzie krwawo i brutalnie. I tak też jest. Szybkie wejście w drugi akt owocuje ogromnymi ilościami juchy i przemocy. Sposoby egzekucji i zadawania kolejnych obrażeń zróżnicowane. Dużo się dzieje, trzyma w napięciu i nie odpuszcza ani na chwilę. Aktorsko przyzwoity, szczególnie najmłodsi aktorzy zasługują na uznanie.
Kadr z filmu Martwe zło: Przebudzenie
Na sali kinowej oprócz mnie była tylko jedna osoba, ale myślę, że to z uwagi na wybraną przeze mnie stosunkowo wczesną godzinę rozpoczęcia filmu. Produkcja Lee Cronina opiera się niemal wyłącznie na masakrze. Rzeź i hektolitry przelanej krwi są esencją Martwego zła. Jeżeli mamy ochotę na dynamiczne, krwawe i brutalne kino, to warto wydać kilkanaście złotych na bilet, rozsiąść się w fotelu i delektować krwawą łaźnią na ogromnym ekranie.
Kadr z filmu Martwe zło: Przebudzenie
Tak sobie myślę, że może być to horror roku. Nie wiem czy w moich oczach, ale głosy publiki i krytyków są wyjątkowo przychylne tej produkcji.
Plakat z filmu Martwe zło: Przebudzenie
Gatunek: Horror
Produkcja: USA
Ocena: 7+/10
Haken