• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (17)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Archiwum

  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Najnowsze wpisy, strona 14

< 1 2 ... 13 14 15 16 17 ... 69 70 >

9 dni do zawodów

Rozbieganie na lekkich nogach

 

Dzisiaj pobiegłem 15 km tempem 04'59. Przyjemna pogoda, lekki bieg, bez uczucia ciężkości nóg. Przedwczoraj zrobiłem 10 km i kilkaset metrów, a wczoraj miałem dzień poświęcony na regenerację - jedynie spacer około 10-11 km.

 

 

 

 

Jeszcze dziewięć dni i zawody. Na parkrunie biegałem sporo poniżej tempa startowego, więc powinno być ok, choć może trochę mi zabrakło jednej ulicznej dychy po drodze. Oczywiście nie pociągnę 21 km po 04'03-04'05 (ostatni parkrun) i nawet nie będę próbował, ale 04'15 już jak najbardziej może siąść. 

 

W ostatnim komentarzu Czytelnik napisał, że ostatnie 04'29 na treningu dałoby około 90 minut, ale nie do końca, bo 04'29 daje wynik pod sub95, a dokładnie 1:34:56. Żeby zrobić sub90 muszę pobiec średnio 04'15. Żadnego treningu (nie licząc parkrunów) nie robiłem na maksymalncych obrotach, a przy ostatniej mocnej piętnastce miałem jeszcze sporo rezerwy, choć naturalnie czułem już duże zmęczenie. 

 

Zawody praktycznie zawsze się biega najszybciej. Bardzo wysokie stężenie adrenaliny, asfalt, z góry wytypowana trasa i rywalizacja. Jak na "swoich" ścieżkach pobiegłem powiedzmy kilometr w 04'03, to na asfalcie podobnie zmęczony będę biegnąc okolice 03'55-03'58. 

 

Zauważyłem jeszcze, że ludzie nie do końca wtajemniczeni reagują większym zdumieniem na dystans aniżeli prędkość - a przecież jeśli pobiegnę 20 km tempem 04'15, to będę bardziej zmęczony, niźli robiąc 30 km po 05'15. Jeżeli człowiek ma już wypracowaną wytrzymałość i głowę, to można biegać i biegać - kwestia tempa. Gdybym pobiegł maraton tempem 05'35, to pewnie nawet jakoś specjalnie bym go nie odczuł, ale już przy 04'35 mocno bym cierpiał w trakcie i po.

 

A treningi pod ultra (nie górskie) są stosunkowo proste, bo wystarczy poświęcić więcej czasu na treningi. Trenując pod ultra biegamy praktycznie zawsze komfortowym tempem, (czyli takim, przy którym możemy w miarę swobodnie rozmawiać) a trenując pod 5, 10, 21 czy 42 km potrzebujemy chociażby treningów progowych (bieg na progu mleczanowym). Bieg progowy, to bieg takim tempem, które możemy utrzymać przez 55-60 minut. Możemy potrzebować również przebieżek (krótkie, bardzo szybkie odcinki), wytrzymałości tempowej (przykładowo 1 km x 6 po 03'50 z przerwą 2-3 minuty na marsz) i innych.

 

Krótko mówiąc przygotowując się pod ultra biegamy bardzo duże objętości, ale przy niskim tętnie. Przy przygotowaniach do półmaratonu i maratonu również potrzebujemy dużych objętości, ale potrzebne są też inne rodzaje treningów prócz spokojnego nabijania kilometrów.

 

A sie rozpisałem... Sam tak naprawdę niewiele jeszcze wiem o bieganiu. Znalazłem trenera z wieloletnim doświadczeniem, który sam po trosze w żartach a po trosze na poważnie przyznał, że guzik wie o bieganiu, bo gdyby wiedział, to jego zawodnik robiłby sub28 na dychę, a co dopiero ja...

 

Jutro może jeszcze parkrun, ale zobaczę jak się będę czuł. Regeneracja jest bardzo istotna. Są sytuacje, kiedy zawodnik ponosi porażkę za porażką, a trener zamiast odpuścić, to zwiększa obciążenia i nadal nic z tego nie ma, albo jest, ale kontuzja. Coraz częściej też mówi się o tym, że tradycyjny trener zaczyna pełnić rolę psychologa/przyjaciela, bo sam trening i czas regeneracji najlepiej układają najnowsze modele zegarków. Jeden z trenerów pisał, że zaczęli się słuchać wyłącznie tego, co powie Garmin. Niedługo później przyszły medale, a wcześniej była stagnacja tudzież regres. Zegarek po prostu wie co jest najlepsze dla konkretnego zawodnika.

 

Haken

 

 

 

15 marca 2024   Dodaj komentarz
sport   trening   przygotowania   półmaraton   edukacja  

Wtorek

Wtorkowa eksploatacja organizmu

 

Niestety nie dałem rady się dzisiaj wyspać, ale wczoraj decyzja zapadła, że to właśnie we wtorek wykonam ten mocny trening. Może rozsądniejszym wyjściem byłoby odłożenie tego na środę z dwóch przyczyn. Raz, że zachowana by była dłuższa przerwa pomiędzy ciężkimi sesjami (sobotni parkrun). A dwa, że miałbym szansę lepiej się wyspać. Pierwsza kwestia to fakt, ale druga jest tylko założeniem i równie dobrze mógłbym być niewyspany jeszcze bardziej.

 

Miałem wytypowaną pętlę, żeby ułatwić sobie bieganie i nie uciekać się w chaotyczne wybieranie trasy podczas biegu. Było dobrze przez kilka pierwszych kilometrów, ale później moje plany zostały pokrzyżowane przez lochę z warchlakami. Kilkadziesiąt metrów przede mną ujrzałem dzika, który wielokrotnie przebiega przez ścieżkę - jak by nie mógł się zdecydować w którą stronę lasu się udać. Zachowałem przezorność i zawróciłem. Od tamtego momentu nie miałem w głowie ułożonej koncepcji na trasę i dobierałem kierunki przypadkowo, co potrafi frustrować przy próbach utrzymania tempa. Trasę chciałem bardziej płaską i z jak najmniejszą ilością ostrych zakrętów, ale wyszło jak wyszło. 

 

Mój trening wyglądał tak:

- 2 km rozgrzewki po około 05'20

- 15 km po 04'29

- 2.1 km po 05'01 w ramach schłodzenia

 

Każdy z tych etapów podzieliłem w zegarku na osobne treningi. Wstawię jednak wyłącznie część główną.

 

 

 

 

Fajnie to wygląda, bo jeszcze we wrześniu ubiegłego roku zrealizowanie takiego treningu było daleko poza moim zasięgiem - gdzie na asfalcie - podczas zawodów - w pocie czoła walczyłem, żeby połamać 45 minut na 10 km, a tutaj śmigam 15 km po niezbyt wygodnej trasie tempem 04,29 - i to nie do "odcinki", choć trening kosztował mnie naprawdę dużo sił. Najlepiej by było organizować takie treningi po szosie lub drogach rowerowych. Teraz czas na rozbiegania, odpoczynek i start w półmaratonie.

 

Haken

12 marca 2024   Komentarze (2)
sport   przygotowania   trójmiasto   gdańsk   bieganie   bieg   sportowiec   sport   trening  

Trening

Niedzielne bieganie

 

I kolejny trening zrealizowany. Dzisiaj piętnaście kilometrów ze średnim tempem 05'01. We wtorek albo w środę będzie czas na najszybszy i tym samym najmocniejszy trening (nie licząc parkrunów, bo tam naturalnie biegam na najwyższych obrotach).  

 

 

 

 

Plan na ten trening jest następujący:

- rozgrzewka 2-3 km spokojnym tempem

- 15 km po około 04'25 - trzecią piątkę spróbuję pobiec poniżej 04'20

- spokojne 2-3 km schłodzenia

 

Trening planowo będzie realizowany w godzinach porannych. Po południu jest za dużo ludzi, żeby móc swobodnie pobiegać na wyższych prędkościach. 

 

Już nie będzie żadnych wolnych długich wybiegań - poprzednie 30 km było ostatnim treningiem tego typu. Po powyższym akcencie przyjdzie pora na rozbiegania 8-15 km. Możliwe też, że pobiegnę jeszcze jeden parkrun przed startem. Poza tym myślę, że przynajmniej ze cztery (nie pod rząd oczywiście) dni wolnego.

 

Jeszcze krótka edycja. Wczoraj się ważyłem i wygląda to tak: 

 

02.03.2024 - 84,3 kg

09.03.2024 - 84,1 kg

 

Powoli do celu.

 

Haken

 

 

 

 

10 marca 2024   Komentarze (1)
sport   sportowiec   sport   bieg   półmaraton   bieganie   przygotowania   trening   weekend   trójmiasto   gdańsk   niedziela   cykl przygotowawczy  

Nowy rekord

Nowy rekord na parkrunie

 

Wiosenny sezon biegowy rozpoczynam od ustanowienia nowej życiówki na parkrunie. Była naprawdę mocna ekipa, co przełożyło się na znakomite wyniki. I pogoda dopisała. Wpadłem na metę z czasem 20 minut i 16 sekund, co daje średnie tempo w okolicach 04'04-04'05 na kilometr. Pierwszy wyszedł 04'05, a ostatni kilometr pobiegłem w 04'02. Najwolniejszy był drugi (04'09). Podobno nie można być nazbyt pewnym, ale ten wynik wyraźnie pokazuje, że w najbliższym półmaratonie pobiegnę poniżej 90 minut - pytanie tylko z jak dużą rezerwą. Jeszcze zobaczymy jak mi pójdzie ostatni mocny trening, czyli szybkie 15 km. 

 

Czas: 20:16

Pozycja: 12/107

Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/558/

 

Po wyścigu złapałem oddech i zrobiłem jeszcze 7 km z metrami tempem 04'59. 

 

Haken

09 marca 2024   Dodaj komentarz
sport   sportowiec   sport   biegacz   weekend   sobota   życiówka   rekord   trójmiasto   gdańsk   bieganie   bieg   parkrun  

Vox Animalium i treningi

Vox Animalium

 

Wczoraj zebrałem się w sobie i poinformowałem Stowarzyszenie Vox Animalium o odejściu Bubusia. Pani prezes w wyczerpującej odpowiedzi złożyła mi wyrazy współczucia i zapytała, czy może opublikować treść mojego poprzedniego wpisu na stronie stowarzyszenia, aby pokazać, że warto otworzyć swoje serce na psiego seniorka i ofiarować mu dom. Pomyślałem, że jeśli mój tekst zainspiruje choć jedną osobę do adopcji leciwego kundelka, to będzie ogromny sukces. Naturalnie wyraziłem zgodę na publikację i przeslałem kilka zdjęć Bubunia. Post został już udostępniony na stronie.

 

Link: https://www.facebook.com/StowarzyszenieVoxAnimalium/?locale=pl_PL

 

Pustka po Bubusiu chwilami wybrzmiewa bardzo mocno. Często rozpoczynając dzień, wracając z treningu, przechadzając się po mieszkaniu czy układając się do snu zwracałem się do niego. Teraz mam podobnie, jednak w mig uświadamiam sobie, że już go nie ma. Chwyta mnie wtedy smutek. Są momenty, w których rozpaczliwie poszukuję remedium na swój nieprzyjemny stan emocjonalny. Odsuwam od siebie bolesne myśli i sięgam po bezpieczne i zaufane środki uśmierzające ból - bieganie, muzykę, film, książkę czy spacer. Uśmiecham się, jednak okazywanie radości jawi mi się chwilami jako świętokradztwo - pokłosie żałobnych stereotypów. 

 

Nazajutrz po dodaniu bolesnej notki odwiedziła mnie moja serdeczna przyjaciółka. Początkowo byłem trochę zmieszany, jednak jej wsparcie okazało się dla mnie bardzo potrzebne i ważne. Dziękuję raz jeszcze. Dziękuję również wszystkim tym, którzy okazali swoje wsparcie słowami.

 

 Treningi

 

Treningi po długim wybieganiu i jednodniowej przerwie były dość długie i energiczne. Nogi zdają się być w niezłej formie, jednak dzisiaj, przed jutrzejszym akcentem, (parkrun) dałem sobie dzień wolnego, choć nie do końca, bo zrobiłem krótki trening siłowy i wyszedłem na 60-70 minutowy żwawy spacer, a raczej marsz, bowiem nie spotkałem nikogo, kto przemieszczałby się szybciej ode mnie. Mogę być z tego dumny, że tak mknę do przodu i nie odczuwam przy tym większego zmęczenia, ale ma to swoje wady, ponieważ z trudem przychodzi innym spacer w moim towarzystwie. Adrian, zwolnij trochę! No ale ja jestem biegaczem...

 

I tutaj ludzie się dziwią - jak to możliwe, że Bubuś za tobą nadążał? Jak wyglądały wasze spacery? Akurat podczas spacerów z Bubusiem wykazywałem się niebotyczną wręcz cierpliwością. Sąsiadka gdy nas widziała, zwykła mawiać: czas na trening cierpliwości. Bubusiowi przejście kilku metrów potrafiło zająć kilka minut, ale nie było to dla mnie większe strapienie. Cierpliwie czekałem, głaskałem go, mówiłem do niego, albo sam sobie spacerowałem przechadzając się raz w jedną, a raz w drugą stronę. Często były to dla mnie bardzo przyjemne i odprężające wyjścia. Będzie mi ich brakowało...

 

 

 

 

Całkiem mocna piętnastka mi wczoraj wyszła, ale przede mną najszybszy trening, który również ma liczyć 15 km, ale średnim tempem o około 35 sekund szybszym na kilometr. 

 

Haken

08 marca 2024   Dodaj komentarz
bubu   parkrun   treningi   trening   stowarzyszenie   Bubu   bubuś   Vox Animalium  
< 1 2 ... 13 14 15 16 17 ... 69 70 >
Haken901 | Blogi