• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (16)
  • sport (101)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

9 dni do zawodów

Rozbieganie na lekkich nogach

 

Dzisiaj pobiegłem 15 km tempem 04'59. Przyjemna pogoda, lekki bieg, bez uczucia ciężkości nóg. Przedwczoraj zrobiłem 10 km i kilkaset metrów, a wczoraj miałem dzień poświęcony na regenerację - jedynie spacer około 10-11 km.

 

 

 

 

Jeszcze dziewięć dni i zawody. Na parkrunie biegałem sporo poniżej tempa startowego, więc powinno być ok, choć może trochę mi zabrakło jednej ulicznej dychy po drodze. Oczywiście nie pociągnę 21 km po 04'03-04'05 (ostatni parkrun) i nawet nie będę próbował, ale 04'15 już jak najbardziej może siąść. 

 

W ostatnim komentarzu Czytelnik napisał, że ostatnie 04'29 na treningu dałoby około 90 minut, ale nie do końca, bo 04'29 daje wynik pod sub95, a dokładnie 1:34:56. Żeby zrobić sub90 muszę pobiec średnio 04'15. Żadnego treningu (nie licząc parkrunów) nie robiłem na maksymalncych obrotach, a przy ostatniej mocnej piętnastce miałem jeszcze sporo rezerwy, choć naturalnie czułem już duże zmęczenie. 

 

Zawody praktycznie zawsze się biega najszybciej. Bardzo wysokie stężenie adrenaliny, asfalt, z góry wytypowana trasa i rywalizacja. Jak na "swoich" ścieżkach pobiegłem powiedzmy kilometr w 04'03, to na asfalcie podobnie zmęczony będę biegnąc okolice 03'55-03'58. 

 

Zauważyłem jeszcze, że ludzie nie do końca wtajemniczeni reagują większym zdumieniem na dystans aniżeli prędkość - a przecież jeśli pobiegnę 20 km tempem 04'15, to będę bardziej zmęczony, niźli robiąc 30 km po 05'15. Jeżeli człowiek ma już wypracowaną wytrzymałość i głowę, to można biegać i biegać - kwestia tempa. Gdybym pobiegł maraton tempem 05'35, to pewnie nawet jakoś specjalnie bym go nie odczuł, ale już przy 04'35 mocno bym cierpiał w trakcie i po.

 

A treningi pod ultra (nie górskie) są stosunkowo proste, bo wystarczy poświęcić więcej czasu na treningi. Trenując pod ultra biegamy praktycznie zawsze komfortowym tempem, (czyli takim, przy którym możemy w miarę swobodnie rozmawiać) a trenując pod 5, 10, 21 czy 42 km potrzebujemy chociażby treningów progowych (bieg na progu mleczanowym). Bieg progowy, to bieg takim tempem, które możemy utrzymać przez 55-60 minut. Możemy potrzebować również przebieżek (krótkie, bardzo szybkie odcinki), wytrzymałości tempowej (przykładowo 1 km x 6 po 03'50 z przerwą 2-3 minuty na marsz) i innych.

 

Krótko mówiąc przygotowując się pod ultra biegamy bardzo duże objętości, ale przy niskim tętnie. Przy przygotowaniach do półmaratonu i maratonu również potrzebujemy dużych objętości, ale potrzebne są też inne rodzaje treningów prócz spokojnego nabijania kilometrów.

 

A sie rozpisałem... Sam tak naprawdę niewiele jeszcze wiem o bieganiu. Znalazłem trenera z wieloletnim doświadczeniem, który sam po trosze w żartach a po trosze na poważnie przyznał, że guzik wie o bieganiu, bo gdyby wiedział, to jego zawodnik robiłby sub28 na dychę, a co dopiero ja...

 

Jutro może jeszcze parkrun, ale zobaczę jak się będę czuł. Regeneracja jest bardzo istotna. Są sytuacje, kiedy zawodnik ponosi porażkę za porażką, a trener zamiast odpuścić, to zwiększa obciążenia i nadal nic z tego nie ma, albo jest, ale kontuzja. Coraz częściej też mówi się o tym, że tradycyjny trener zaczyna pełnić rolę psychologa/przyjaciela, bo sam trening i czas regeneracji najlepiej układają najnowsze modele zegarków. Jeden z trenerów pisał, że zaczęli się słuchać wyłącznie tego, co powie Garmin. Niedługo później przyszły medale, a wcześniej była stagnacja tudzież regres. Zegarek po prostu wie co jest najlepsze dla konkretnego zawodnika.

 

Haken

 

 

 

15 marca 2024   Dodaj komentarz
sport   trening   przygotowania   półmaraton   edukacja  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Haken901 | Blogi