• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (24)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Archiwum

  • Październik 2025
  • Wrzesień 2025
  • Sierpień 2025
  • Lipiec 2025
  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Najnowsze wpisy, strona 17

< 1 2 ... 16 17 18 19 20 ... 71 72 >

Bubuś

Bubuś

 

Po środowej wizycie u weterynarza optymizm na pozytywne rozwiązanie całej sytuacji zmalał. Może nie do końca bezpośrednio, ale poinformowano nas, że Bubu umiera. Widziałem jak z dnia na dzień przygasa, ale starałem się wykrzesać u siebie jeszcze trochę nadziei. Na miejscu został zbadany, dostał kroplówkę i zastrzyk sterydowy. Ponadto dostaliśmy kroplówkę do domu, żeby kontynuować podskórne nawadnianie. 

 

Bubu lawino zaczął tracić na zdrowiu. Z pozoru niegroźny, ale uciążliwy pasożyt doprowadził do tego stanu? Nie wiem. Nie rozumiem do końca co się u niego zadziało na przestrzeni tych kilku tygodni. Po samym osłuchaniu go lekarka powiedziała, że serce jest w kiepskiej kondycji. Wygląda to tak, jak by cały organizm zaczął nagle kapitulować. Czuję smutek i złość. Smutek, bo Bubu cierpi i odchodzi z tego świata, a złość, ponieważ nie wiem co tak naprawdę jest przyczyną tej błyskawicznej degradacji organizmu. Starość - tak mówią. 

 

Bubuś już w ogóle nie wstaje, połowa jego ciała nie ma czucia, załatwia się pod siebie i jego funckcje życiowe słabną. Ani antybiotyki ani kroplówki nie przyniosły praktycznie żadnej poprawy. Dostał steryd, który ma służyć jako element opieki paliatywnej, ale na razie nie widzę żadnych efektów. Zmieniam mu pozycję i smaruję odleżyny balsamem szostakowskiego. Samo uniesienie go i położenie na drugim boku zdaje się generować w nim mnóstwo napięcia. 

 

To jedna z takich sytuacji, na którą ciężko być przygotowanym. Podobno nie czuje bólu, ale mimo wszystko jego stan wiąże się z cierpieniem. W zasadzie drogi są trzy. Można postawić na opiekę paliatywną i podawać sterydy, które mają polepszyć jego komfort, ale ostatecznie doprowadzą do wyniszczenia nerek. Można położyć Bubusia w szpitalu całodobowym i liczyć na to, że komplet badań, dokarmianie sondą + kroplówki przyniosą coś więcej, niż tylko chwilowe podtrzymanie życia. Jednak tam przez długi czas będzie sam i finalnie może dojść do tego, że umrze w samotności. Drugą kwestią są bardzo wysokie koszta. Trzecią drogą jest eutanazja. 

 

Na tę chwilę najbardziej skłaniam się ku opiece paliatywnej. Każda decyzja niesie ze sobą określone konsekwencje. Każda z nich jest dobra. Każda z nich jest zła. Wszystkie są neutralne.

 

Nie przypuszczałem, że widok ludzi spacerujących ze swoimi czworonogami będzie sprawiał mi ból - ale sprawia. 

 

Cały czas w mojej głowie kłębią się myśli i pytania - co się właściwie stało, dlaczego w tak ekspresowym tempie Bubu stracił prawie całą motywację do życia? Może tak po prostu jest, że starość upomniała się o niego w tym najbardziej okrutnym wymiarze - tak nagle i tak niespodziewanie.

 

Byłem dobrej myśli, ale na ten moment wszystkie znaki na niebie i ziemi - czy te ze strony weterynarza - czy te wynikające z mojej obserwacji, mówią, że Bubu umiera.

 

Teraz po prostu będę przy nim...

 

Haken

01 marca 2024   Dodaj komentarz
bubu   stan   weterynarza   odchodzenie   lecznica   opieka paliatywne   bubuś   eutanazja   śmierć   pies   schronisko   przyjaciel   pupil   piesek   chory pies  

Ostatni trening miesiąca

Ostatni trening miesiąca

 

Ostatni trening w tym miesiącu już za mną. Luty kończę trochę dłuższym biegiem.

 

 

 

Międzyczasy

 

 

 

 

Pierwsze km wchodziły z trudem, ale jak już się odblokowałem (rozgrzałem), to było znacznie lepiej. Miałem ochotę wydłużyć trening, ale się powstrzymałem mając w bliskiej perspektywie parkrun i najdłuższy bieg w cyklu.

 

 

Zrobię już podsumowanie tego miesiąca jeżeli chodzi o bieganie. Najkrótszy miesiąc w roku wieńczę następującymi liczbami:

Kilometraż: 300 km

Dni treningowych (biegowych): 24

Dni wolnych od biegania: 5

 

 

 

Było też trochę treningów siłowych - robionych w dni niebiegowe, ale i tego tego samego dnia, kiedy to ćwiczyłem siłowo i wytrzymałościowo. Najczęściej łączyłem to w ten sposób, że rano robiłem siłownie, a po południu biegałem.

 

To wszystko na dzisiaj.

 

Haken 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

29 lutego 2024   Komentarze (1)
sport   bieg   bieganie   sport   sportowiec   trening   treningi   luty   przygotowanie  

Treningi i Bubuś

Treningi

 

Wczoraj spokojne 10 km (05'28) i dzisiaj nie szybsze 10,7 km (05'22) + siłownia. Jak już informowałem w poprzednim wpisie - postanowiłem zrezygnować z szybkiego biegania w tym tygodniu i odpocząć. Odpuściłem również długie wybieganie. Zobaczymy jak będzie wyglądała moja dyspozycja w weekend i na początku przyszłego tygodnia. Jeżeli będzie w porządku to wracam do cięższych treningów - i - prawdopodobnie - przede mną najtrudniejszy tydzień w ramach przygotowań do półmaratonu, choć mam jeszcze w planach zrobić później intensywne 15 km po około 04'25-04'30, ale nie wiem czy będę miał gdzie wcisnąć ten trening, aby móc go należycie odchorować. Jeżeli już, to zrobię go w okolicach 12 marca. Za to w przyszłym tygodniu muszę zrobić długie wybieganie (najdłuższe).

 

Mięśnie i stawy są nadal zmęczone. Dużo mocnych akcentów i duży kilometraż wychodzą. Jutro planuję dodatkowy dzień wolnego.

 

Bubuś

 

Z Bubusiem nie najlepiej. Terapia antybiotykiem zakończona, ale od trzech dni nie ma kompletnie energii. Nie pije, (poimy go strzykawką) nie je i nie wstaje. Od wczoraj bardzo często podaję mu niewielkie ilości wody (3-4 strzykawki, każda po 12 ml) i skóra stała się już bardziej elastyczna, ale nadal jest wycieńczony. Nie jest w stanie utrzymać się na łapkach, całą dobę leży na swoim legowisku i wypróżnia się na podkłady. Jutro idziemy z nim do weterynarza na kontrolę i kroplówkę.

 

Jeżeli ten antybiotyk nie poradziłby sobie z pasożytem, to następnym krokiem było podanie mu dwóch antybiotyków, ale w aktualnym stanie dalsza antybiotykoterapia raczej nie będzie możliwa. Jest też możliwe, że antybiotyk skutecznie rozprawił się z pierwotniakiem, ale spustoszenie po nim zostało. Jest przytomny, oddycha spokojnie, wodę przełyka i reaguje na dźwięki, ale choroba odebrała mu niemal całkowicie siły witalne. Nie wymiotuje, a stolec występuje rzadko i w niewielkich ilościach, ale co się dziwić, skoro nie ma z czego zrobić tej kupy. Myślę jednak, że to dobrze, bo nie traci już tak dużo płynów. 

 

Nie wiem jaki będzie tego finał, ale staram się być dobrej myśli, choć mam na względzie ten najczarniejszy scenariusz. Zobaczymy jaki będzie jego stan po odpowiednim nawodnieniu.

 

Haken

 

 

 

 

27 lutego 2024   Komentarze (1)
bubu   bubuś   Bubu   trening   giardia   nawodnienie   weterynarz   odwodnienie   lamblioza   pasożyt   sport   sportowiec  

Trening

Trening regeneracyjny - tydzień regeneracyjny

 

Wiosenna niedziela zachęca do aktywności, co poskutkowało tym, że ludzie tłumnie ruszyli na spacery, rowery i biegi. Nadszedł czas na spokojniejszy tydzień - mięśnie są zmęczone szybkim bieganiem. Planuję tydzień o niższej intensywności, ale niekoniecznie mniejszej objętości. Znaczy to tyle, że kilometraż wyjdzie podobny, ale bez szybkiego biegania (nie licząc soboty, bo mam w planach pobiec kolejny parkrun). 

 

 

Dzisiaj coś takiego nabiegałem. I mniej więcej takie tempo (żeby średnio wychodziło 05'20 i więcej) będę chciał utrzymać do piątku. To tempo powinno być dla mnie optymalne. 

 

Haken

25 lutego 2024   Komentarze (1)
sport   trening   niedziela   weekend   gdańsk   trójmiasto   relacja  

Parkrun

Parkrun

 

Warunki nieciekawe, dość wietrznie i deszczowo. Trzeba było szukać na niektórych fragmentach trasy alternatywnych rozwiązań (zalane ścieżki). Bardzo niska frekwencja, ale z tych osób blisko 90% złamało barierę 30 minut, ponad 30% pobiegło poniżej 25 minut, a jedynkę z przodu odnotowało 8% biegaczy. To rzadkość, chyba nawet nie byłem jeszcze na tak szybkim parkrunie (wyliczając średnią). 

 

Czas: 21:10

Pozycja 10/63

Tabela wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/556/

 

 

Zachowałem moc na finisz, ale chyba troszeczkę za wolno pokonałem pierwszy kilometr. Nie wypracowałem sobie pozycji i już nie miałem szans powalczyć o choćby jedno miejsce bliżej podium. Przez chwilę pojawił się cień nadziei na wyprzedzenie zawodnika, ale on też miał zapas sił.

 

Liczę na bardziej sprzyjające warunki za tydzień.

 

Haken

 

24 lutego 2024   Dodaj komentarz
sport   parkrun   bieg   jogging   sprawdzian   sobotni poranek   gdańsk   trójmiasto   Park Reagana  
< 1 2 ... 16 17 18 19 20 ... 71 72 >
Haken901 | Blogi