Trening
Trening
Dzisiaj wychodziłem z zamiarem dość spokojnego biegu w granicach 12-13 km, ale ostatecznie nabiegałem ponad 15 km ze średnim tempem 05'08. Myślałem o przebieżkach, ale mięśnie i stawy są już za bardzo obciążone w tym tygodniu, żeby dorzucić bardzo szybkie odcinki, a tutaj jeszcze w sobotę czeka mnie parkrun.
Ciężko wyrokować, ale myślę, że jeśli nic nieprzyjemnego się nie wydarzy, to 24 marca bariera 90 minut zostanie złamana - i to nawet ze sporym zapasem. Celem jednak jest pobiec co najmniej 1:29:59. Każda sekunda mniej będzie ogromnym sukcesem.
Jutro trening, piątek wolne, a w sobotę parkrun.
Oprócz jutrzejszego treningu będzie też ważenie. Zobaczymy czy waga poszła w dół czy w górę od ostatniego pomiaru. Piętnastego lutego ważyłem 84,6 kg.
Haken
Dodaj komentarz