• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (24)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Archiwum

  • Październik 2025
  • Wrzesień 2025
  • Sierpień 2025
  • Lipiec 2025
  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Najnowsze wpisy, strona 48

< 1 2 ... 47 48 49 50 51 ... 71 72 >

W świecie gier

Kupiłem konsolę

 

Jak już stawiałem siebie w roli gracza, to stawałem się graczem komputerowym. Znałem coś niecoś świat konsol, kontrolerów i zaciętych pojedynków w Fife, Tekkena czy Mortal Kombat, ale nigdy nie dążyłem do kupna konsoli na własność. Ludzie się zmieniają, w tym i ja. Wczoraj odebrałem swoją debiutancką konsolę. Wybór padł na xboxa 360. Prócz tego kupiłem kilka gier, głównie z gatunku RPG opierających swoją wartość na warstwie fabularnej i eksplorowaniu krain. Rozpocząłem swoją przygodę w grze Dragon Age: Inkwizycja i jestem zadowolony. Wybrałem kobietę, wojowniczkę. Póki co pograłem około 3 godzin, ale z pewnością licznik będzie nabijał kolejne. I z godzinę, może ciut więcej przeznaczyłem na wydanie fify z 2014 roku. 

 

Jednak w niedalekiej przyszłości będę chciał zanurzyć się w świat przygodówek, takich jak Life is strange, Limbo czy Sherlock Holmes.

 

Haken

 

29 marca 2023   Dodaj komentarz
fantasty   dragon age inkwizycja   świat wirtualny   xbox 360   konsola   gry   rpg   przygoda   sztuka   kultura  

Kult (1973)

Kult / The Wicker Man (1973)

 

Sierżant Howie (Edward Woodward) wyrusza na wyspę z misją odnalezienia zaginionej dziewczyny. Wyspę zamieszkuje lud kultywujący wierzenia pogańskie. Mamy tutaj konflikt dwóch wierzeń. Howie jako chrześcijanin jest zszokowany nieznanymi mu dotąd obrzędami praktykowanymi na wyspie. Frywolny styl życia tubylców wprawia stróża prawa w konsternację. Z biegiem czasu Howie dochodzi do konkluzji, że dziewczyna, której szuka, została wybrana na ofiarę. 

 

Mógłby być dłuższy. Reżyser zdołał opowiedzieć całkiem dużo o tej nieprzeciętnej społeczności biorąc pod uwagę niewielki metraż filmu, ale mimo wszystko towarzyszy mi uczucie niedosytu. Barwne stroje, piękne plenery, hipnotyzujące tańce, śpiew, kontakt z naturą, groteskowe maski. Jeden z lepszych obrazów traktujących o hermetycznych środowiskach religijnych. Muzyka genialna. Postać guru wspólnoty taka, jaką sobie wymarzyłem. Ukłon w stronę Christophera Lee za tę kreację. Szkoda, że Robin Hardy zbytnio nie kontynuował marszu tą ściężką i właściwie po nakręceniu swojego debiutanckiego dzieła porzucił bycie reżyserem.

 

Chwilami nachodzą mnie myśli, że może fajnie by było przynależeć do odizolowanej od świata społeczności o podobnych manierach do tych przedstawionych w Kulcie, ale rozsądek i wiedza podpowiadają, że skutki takiej decyzji mogłyby być opłakane. Nasuwa mi się jeszcze pytanie... a gdyby tak samemu stanąć na czelę takiej wspólnoty?

 

 

Gatunek: thriller, psychologiczny, musical

 

Produkcja: Wielka Brytania

 

W filmie występują: nagość, przemoc

 

Ocena: 8/10

 

Haken

 

 

 

26 marca 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   The Wicker Man   1973   kult   recenzja   refleksja   sekta   wierzenia   religia   film   kinematografia   z miłości do kina   kino  

Carrie

Carrie autorstwa Stephena Kinga

 

Debiutancka powieść Kinga. Czytając ją chciałem więcej Carrie, więcej o relacji Carrie z mamą. Momentami czułem frustrację przechodząc w moim odczuciu na niepotrzebne wątki. Mimo wszystko lubię tę historię. Cenię sobie tę powieść. Współczułem Carrie, chciałem, aby jej los się odmienił. Chciałem, aby tym razem Carrie nie została wystawiona na kolejne upokorzenia. Głowna postać powieści Kinga jest symbolem wielu cierpień mających miejsce w szkołach; wśród swoich równieśników, którzy potrafią w sposób perfidny i bezduszny odebrać drugiej osobie chęć do życia, napełnić strachem i nienawiścią. To ważna pozycja, która przypomina nam, że takich osób jak Carrie jest dużo. Carrie miała moc. Gwiazdy obdarzyły ją zdolnościami telekinetycznymi. W Ameryce mają broń palną. Scenariusz podobny. O tym, że kadra pedagogiczna często nie jest wystarczająco przeszkolona i przygotowana do pracy z dziećmi i młodzieżą. O zatraceniu się w religijności i konsekwencjach z tego wynikających. O Braku akceptacji dla swojej natury. Braku akceptacji dla dotyku, miłości, bliśkości, pożądania, seksu, pierdolenia...

 

Trochę mam za złe Kingowi, że nie pozwolił mi bardziej poznać tej tragicznej postaci.

 

 

Gatunek: dramat, horror

 

W książce występują: seks, przemoc, wulgaryzmy

 

Ocena: 8/10

 

Haken

24 marca 2023   Dodaj komentarz
literatura   Carrie   Stephen King   literatura   refleksje   myśli   książka  

Śmierć i dziewczyna (1994)

Śmierć i dziewczyna (1994)

 

Roman Polański przekłada sztukę Ariela Dorfmana na ekran, dzięki czemu tworzy psychologiczny thriller, który na długo zapada w pamięć i skłania całym swoim majestatem do wielu refleksji. Film kameralny, zamykający zespół aktorski w tercecie. Paulina Escobar (Sigourney Weaver), Gerardo Escobar (Stuart Wilton) i Dr Roberto Miranda (Ben Kingsley). Weaver jest tutaj bez wątpienia skarbem. Jej ekspersja, gestykulacja, mimika twarzy - coś niezwykłego. Zaliczam jej występ do grona najlepszych w historii kina.

 

Ameryka Południowa, chata na odludziu i nieznajomy pojawiający się w towarzystwie męża Pauliny, Gerarda. Paulina po głosie rozpoznaje w nim swojego kata sprzed lat. Rape & Revenge w wydaniu Polańskiego jest zdecydowanie bardziej obszerny i nie kieruje się utartymi schematami. Uczucia względem bohaterów wydają się przeistaczać bez końca. Polański serwuje nam spektakl pełen manipulacji. Muzyka świetnie się z tym synchronizuje. Film zasługuje na pełną koncentrację, a ja mu tego nie mogłem oferować. Oglądałem go nieco rozproszony i być może przy drugim podejściu będę mógł wyciągnąć z niego jeszcze więcej. Dzieło Polańskiego mówi nam o tym, że z pozoru zwyczajni, wrażliwi na sztukę i kulturę ludzie mogą kryć w sobie mroczną przeszłość i naturę. Mam wrażenie, że opowiada nam też o tym, iż najgorsza prawda jest bardziej wartościowa od kłamstwa. O łasce. O nieprzepracowanej traumie. O przełości, która w sposób chroniczny kształtuje teraźniejszość. Roman tworzy filmy pierwszej, krystalicznej wody. Rzemiosło i talent. Chapeau bas, panie Polański.

 

 

Gatunek: dramat, thriller, psychologiczny

 

Produkcja: Francja, Wielka Brytania

 

W filmie występują: przemoc, wulgarny język, nawiązania do przemocy seksualnej

 

Film odpowiedni dla widzów od 16 roku życia.

 

Ocena: 9/10

 

Haken

22 marca 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   Śmierć i dziewczyna   Sigourney Weaver   kino   z miłości do kina   kinematografia   Roman Polański   rape & revenge   psychologia   thriller   dramat   przemoc seksualna   przemoc   recenzja   refleksja   opinia   myśl  

Kolejny punkt na szlaku biegowym zaliczony...

Półmaraton przy wysokiej temperaturze i słońcu

 

Dzisiejsza pogoda okazała się dla mojego organizmu dużym szokiem. Od miesięcy biegałem przy mrozach i co najwyżej przy ośmiostopniowym plusie. Słońce w pełnym swym majestacie również nie sprzyjało. Jednak spokojnie, szok był, było ciężko, ale z sukcesem. Ukończyłem bieg nie tak wysoko jak chciałem, ale mimo wszystko udało mi się przybiec poniżej 1:55, co uważam za dobry wynik biorąc pod uwagę warunki i to, że dzisiaj miał miejsce mój pierwszy, oficjalny półmaraton. Najlepiej przygotowani pobiegli w okolicy godziny i 7-15 minut. Osoby z końca stawki przekraczały linię mety po ponad 3 godzinach. Ogormny rozstrzał. Ale nie ma co, dystans ponad 21 km potrafi dać w kość; szczególnie tym, którzy mierzą w konkretny wynik, i tym, którzy bez odpowiedniego zaplecza podejmują się tak długiego dystansu.

 

W niedługim czasie chcę wziąć udział w następnych zawodach - myślę, że będą to zawody pod nazwą "Aktywna Strzyża" 1 kwietnia na 5 km. Teraz regeneracja, najbliższy trening może pojutrze - jutro raczej na pewno odpuszczę, i tak mam zapewniony trening w postaci dźwigania kilkudziesięciu książek z Oliwy.

 

Fotki, fotki, fotki...

 

 

 

 

 

I na zwieńczenie sesji... medal!

 

Haken

 

 

 

 

19 marca 2023   Dodaj komentarz
sport   półmaraton   jogging   zawody   kultura   Pruszcz Gdański   relacja  
< 1 2 ... 47 48 49 50 51 ... 71 72 >
Haken901 | Blogi