• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 01 02 03 04 05

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (21)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2025
  • Lipiec 2025
  • Czerwiec 2025
  • Maj 2025
  • Kwiecień 2025
  • Marzec 2025
  • Luty 2025
  • Styczeń 2025
  • Grudzień 2024
  • Listopad 2024
  • Październik 2024
  • Wrzesień 2024
  • Sierpień 2024
  • Lipiec 2024
  • Czerwiec 2024
  • Maj 2024
  • Kwiecień 2024
  • Marzec 2024
  • Luty 2024
  • Styczeń 2024
  • Grudzień 2023
  • Listopad 2023
  • Październik 2023
  • Wrzesień 2023
  • Sierpień 2023
  • Lipiec 2023
  • Czerwiec 2023
  • Maj 2023
  • Kwiecień 2023
  • Marzec 2023
  • Luty 2023
  • Styczeń 2023
  • Grudzień 2022
  • Listopad 2022
  • Październik 2022
  • Wrzesień 2022
  • Sierpień 2022

Archiwum luty 2023, strona 4

< 1 2 3 4 5 6 >

Ania z Avonlea oraz Wulkan (1997)

Ania z Avonlea - II tom cyklu Ania z Zielonego Wzgórza

 

Pierwszym aktem byłem oczarowany, przygody Ani wzruszały i wprawiały w przyjemny nastrój. Pojawiło się sporo fragmentów, które rysowały na moim obliczu uśmiech. Postać pana Harrisona genialna - pierwsze rozdziały opierające się na poznawaniu tej postaci radowały mą duszę bez liku.

 

Później pojawiło się u mnie poczucie, że książka straciła nieco swój rytm i tempo niemiłosiernie zwolniło. Od momentu pojawienia się panny Lawendy z domku ech oczarowanie wróciło i do końca trzymało się mej duszy.

 

Sama Ania genialna. Trochę bardziej dorosła, ale nadal pełna niezwykłych koncepcji, mająca niebotyczną wyobraźnię i tryskająca niezrównanym optymizmem. Książka w rezultacie odrobinę odstaje od poprzedniczki, co nie znaczy, że nie warto kontynuować przygody z Anią i jej przyjaciółmi. Warto, a nawet trzeba podążać szlakiem Ani Shirley.

 

Dziecięce marzenia, młodzieńcza żywiołowość, wybrzmiewająca chęć do życia i samo jego piękno. To wszystko możemy znaleźć w tej pozycji. Ognistowłosa dziewczyna nie daje wytchnienia!

 

Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku i glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko, jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotonii, by nagły błysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka..

 

Lucy Maud Montgomery - Ania z Avonlea

 

Wkrótce przyjdzie mi przedstawić swoje wrażenia odnośnie części trzeciej pt. Ania Na Uniwersytecie - Ania bez wątpienia będzie w czołówce najzdolniejszych słuchaczy i słuchaczek.

 

Okładka książki Ania z Avonlea

 

Ostatnio dodałem o wiele starsze wydanie Ani, a wynika to z tego, że drugą część nabyłem od wydawnictwa Bellona. W tym wydaniu napotkacie sporą liczbę literówek, ale cena jak najbardziej przystępna.

 

Książka odpowiednia dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych, a wręcz wskazana.

 

Moja ocena: 8/10

 

Wulkan (1997)

 

Film katastroficzny z drugiej połowy lat 90. W centrum Miasta Aniołów budzi się do życia wulkan! Magma i kamienie wulkaniczne sieją ogromne zniszczenia i zagrożenie dla populacji Los Angeles. Produkcja Mick Jackona przynosi dużo frajdy. Zaczyna się spokojnie, Mick buduje napięcie, pokazuje przeciętne życie w Los Angeles, aż do apogeum katastrofy, a ta jest wyjątkowo dojmująca.

 

Tommy Lee Jones i Anne Heche tworzą świetny duet. Anne Hech - gwiazda kina lat 90; niestety nie ma już Anne wśród nas, odeszła z tego świata 12 sierpnia 2022 roku. Spoczywaj w pokoju i szczęściu Anne!

 

Film świetny. Pomimo tych blisko 26 lat robi wrażenie po dziś dzień. Schematyczny, ale to mi nie przeszkadzało. Oglądajcie i bawcie się dobrze!

 

Plakat z filmu Wulkan (1997)

 

Gatunek: katastroficzny

 

Produkcja: USA

 

W filmie występuję: kataklizm

 

Moja ocena: 7+/10

 

Haken

 

 

 

12 lutego 2023   Dodaj komentarz
Ania z Avonlea   film katastroficzny   ognistowłosa dziewczyna   piękno przyrody   wulkan   z miłości do kina   kinematografia   kino   książka   z miłości do literatury   Ania z Zielonego Wzgórza   Ania Shirley  

Adrenalina (2006)

Adrenalina / Crank (2006)

 

Mamy tutaj do czynienia z duetem za kamerą oraz scenariuszem: Mark Neveldine i Brian Taylor zmajstrowali takie cudeńko. W roli głównej Jason Statham.

 

Chev Chelios budzi się skoro świt w fatalnym stanie. Ciężko oddycha, chwieje się na nogach, ma ostre bóle w klatce piersiowej i wzrok mu szwankuje. Okazuje się, że otruł go gangster z opozycyjnej grupy przestępczej. Została mu godzina życia. Dowiaduje się, że utrzymanie adrenaliny na wysokim poziomie skutecznie opóźni jego śmierć; dlatego jeździ po mieście łamiąc wszelkie przepisy, bije i morduje ludzi, wypija dziesiątki energetyków, raczy się kokainą i silnym lekiem podbijającym tytułową adrenalinę. Wszystko dzieje się na najwyższych obrotach. Film ani na moment nie zwalnia. Szkoda tylko, że jest to parodia kina akcji.

 

Później poznajemy dziewczynę Cheva, Eve (Amy Smart), która widząc konającego chłopaka godzi się z nim uprawiać miłość wśród dziesiątek gapiów. Pomaga. Każdy sposób na wyregulowanie odpowiedniego poziomu epinefryny służy pomocą.

 

Reżyserowie bawią się filmem - i ok, z tym że ja tego nie kupuję. Kilka razy się uśmiechnąłem, ale ogólnie rzecz biorąc wymęczył mnie ten seans.

 

Plakat z filmu Adrenalina (2006)

 

Gatunek: akcja, komedia

 

Produkcja: USA

 

W filmie występują komponenty takie jak: przemoc, wulgaryzmy, seks, nagość

 

Film odpowiedni dla widzów dorosłych.

 

Moja ocena: 3+/10

 

Haken

 

 

11 lutego 2023   Dodaj komentarz
Amy Smart   jason statham   adrenalina   film   kino   kinematografia   recenzja   opinia   refleksja  

Człowiek w żelaznej masce (1998) i wiersz...

Człowiek w żelaznej masce / The Man in the Iron Mask (1998)

 

Film Randall Wallecea. Ten sam człowiek odpowiada także za scenariusz w filmie. Akcja rozgrywa się w XVII-wiecznej Francji na początku lat 60. Od czasu objęcia korony przez Ludwika XIV (Leonardo DiCaprio) Francja miewa się coraz gorzej. Ludność zaczyna doznawać chronicznego głodu, a młodego, niedojrzałego i podłego króla interesują wyłącznie uciechy cielesne, pyszne jedzenie i zadawanie cierpienia swoim podwładnym.

 

Poznajemy trzech dzielnych muszkieterów, którzy na ten moment odłożyli muszkiety oraz rapiery i skupili się na innych czynnościach. Aramis (Jeremy Irons) poświęca czas prawie wyłącznie na modlitwę, Portos (Gerard Deperdieu) większość czasu spędza pijąc i w łóżku z wieloma pięknościami, a z kolei Atos (John Malkovich) odciął się od reszty i bytuje w odmętach samotności. Jest jeszcze jeden, czwarty, a konkretniej D'Artagnan (Gabriel Byrne), który wiernie służy królowi.

 

Trójka z nich po narastającej tyranii ich władcy decyduje się na zdradę i odsunięcie króla od tronu. Tajemnicą, znaną niewielu, jest człowiek żyjący w lochu mający na sobie żelazą maskę. Człowiekeim tym jest brat bliźniak monarchy. Obmyślają plan mający w rezultacie odsunięcie tyrana, a na jego miejsce podstawienie poczciwego brata.

 

Ładne kostiumy, muzyka wspaniale komponowała się w scenach walki, a bardziej i mniej obyci aktorzy wypadli całkiem przywzwocie.

 

Tylko że tutaj rzecz w fabule, która jest świetna i seans porywa bez reszty, żaden z aktów jakoś nadzwyczajnie nie odstępuje pozostałych. Co tu dużo mówić, dobra robota. Film trochę o tym, że nie warto być kompletnym dupkiem, bo większość się od ciebie odwróci i zaplanuje rewoltę.

 

Człowiek w Żelaznej Masce (1998)

 

Gatunek: kostiumowy, przygodowy

 

Produkcja: USA, Wielka Brytania

 

W filmie pojawiają się: przemoc, seks

 

Film odpowiedni dla młodzieży i dorosłych.

 

Moja ocena: 9/10

 

Przyszła pora na wiersz i kilka słów refleksji

 

Wczoraj naszła mnie myśl, że po śmierci stajemy się jedną z gwiazd we wszechświecie. Pomyślałem również, że może być to niezwykle interesujące i po prostu fajne.

 

I.. napisałem wiersz.

 

Gwiazdo moja, o gwiazdo!
Bądź mi bliska,
zbliż się i opowiedz swe marzenia,
odsłoń swą wielkość,
swój wdzięk i melodyjny śpiew.



Mienisz się cudownie,
niczym najpiękniejsza z najpiękniejszych bogiń,
co noc obserwować Ciebie chcę,
laudacje w twym kierunku deklamować,
wymyślać pieśni na twą cześć,
kochać ponad wszystko i wszystkich.



Gwiazdo moja, o gwiazdo!
Twój blask czyni mnie bezwładnym,
Twój zapach cudowny niczym woń hiacyntów
sprawia, że pragnę w końcu żyć!
Gwiazdo moja, o gwiazdo...

 

Haken

 

 

 

 

 

11 lutego 2023   Dodaj komentarz
Człowiek w żelaznej masce   konstelacja   bogini   wiersz   gwiazda   gwiazdy   niebo   film   kino   kinoman   z miłości do kina   kinematografia  

Pociąg tortur / L'ultimo treno della notte...

Sadyzm na szynach

 

SPOILERY, PAMIĘTAJCIE!

 

Film czerpie garściami z kultowej produkcji pt. Ostatni dom po lewej. Aldo Lado tworzy jednak może i ciut lepsze kino od swojego kolegi z branży Cravena. Ścieżka dźwiękowa skomponowana przez Morricone tworzy psychodeliczny klimat grozy, co idealnie synchronizuje się z obrazem przedstawionym przez włoskiego twórcę.

 

Dwie młodziutkie dziewczyny wyjeżdżają na Boże Narodzenie do rodziców jednej z nich. Mają na miejsce dojechać pociągiem. Wraz z nimi do pojazdu wsiada dwóch młodych narkomanów, którzy postanawiają dać upust swoim podłym fantazjom i być solą w oku w stosunku do współpasażerów. Akcja przebiega powoli, Aldo Lado po mistrzowsku tworzy napięcie i sprawia, że śledziłem wydarzenia rozgrywające się przede mną z dużym skupieniem i, tym samym, znaczącym napięciem.

 

W filmie jest kilka bardzo drastycznych scen. Jedną z nich jest wkładanie noża do pochwy, stąd też osoby bardziej wrażliwe na mocne obrazy i wyjątkowo źle znoszące kino o takim charakterze; niech podchodzą z dużą dozą ostrożności.

 

Moją uwagę przykuł kontrast scen dziejących się w równoległym czasie. W jednej chwili jesteśmy w przedziale pociągu upstrzonym ogromną dawką przemocy, a chwilę później reżyser przerzuca nas do rodziców jednej z ofiar, którzy to oczekują na swoją córkę z koleżanką; przygotowując się zbieżnie do świąt Bożego Narodzenia. Po jednej ze stron ogromny strach o własne życie, a z drugiej harmonia. Do dwóch oprawców dołącza kobieta, która okazuje się być może i bardziej bezwzględna od nich. Przerażenie dziewczyn budziło we mnie współczucie i chęć podania im pomocnej dłoni.

 

I to wszystko w tak wspaniałym dla tych osób okresie. Ludzie nie biorą wolnego od przemocy, nawet w święta.

 

Zakończenie mnie sfrustrowało, choć całość uważam za bardzo dobrą.

 

Plakat z filmu Pociąg tortur (1975)

 

Gatunek: thriller, gore, kino zemsty

 

Produkcja: Włochy, Wielka Brytania

 

W filmie występują takie komponenty jak: przemoc, przemoc seksualna, sadyzm, wulgarny język

 

Film nie jest odpowiedni dla osób niepełnoletnich.

 

Moja ocena: 8/10

 

Haken

 

 

10 lutego 2023   Dodaj komentarz
Pociąg tortur   sadyzm   tortury   kinematografia włoska   Aldo Lado   gwałt   okrucieństwo   film   kino   z miłości do kina  

Guillermo del Toro: Pinokio (2022)

Chłopiec z drewna o wielkim sercu

 

Geppetto wiedzie wspaniały żywot wraz ze swoim ukochanym synem Carlo, który w wyniku zrzuconej bomby na kościół katolicki ponosi śmierć. Tragedia wywiera na Geppetta ogromny wpływ i nie jest w stanie pracować ani zbyt dużo jeść, a całe dnie i noce spędza nad grobem swojego synka. Pewnej nocy decyduje się wystrugać z drewna pajacyka, który ma odzwierciedlać jego utęsknioną pociechę.

 

Tak rozpoczyna się film autorstwa Guillermo del Toro; jakże piękny film. Pierwszy akt wzruszający, pokazujący m.in bolesną podróż ojca po stracie ukochanego dziecka. Bardzo mnie to wzruszyło i smutek zagościł w moim ciele oraz oczach. Wyobrażałem sobie to, jak dużym brzemieniem dla rodzica musi być fakt utraty dziecka. Chęć odzyskania go choćby w namiastce jest przeogromna. Geppetto odnajduje nadzieję w drewnie i swoich umiejętnościach stolarskich.

 

Niebiańska istota nazywana w filmie strażniczką postanawia ukoić ból Geppetta i zsyła duszę chłopca na drewnianego pajacyka i przyznaje mu drugiego opiekuna, świerszcza, który z początku jako pisarz jest zainteresowany pisaniem, a nie byciem guwernantem. Pinokio ożywa, Geppetto, z początku przerażony witalnością pajacyka po czasie odkrywa w kukiełce swojego syna. Pinokio jednak nie jest Carlo, ma inną osobowość i zupełnie nie zna świata. Jest buntowniczy, nie potrafi usiedzieć w miejscu i lekceważy uwagi ojca. Akt drugi jest okraszony po trochu cierpieniem, a po trochu humorem i istotnymi w życiu wskazówkami.

 

W tle rozgrywa się wojna. Plakaty Benito Mussoliniego, faszystowskie pozdrowienia i przemowy o konieczności służenia ojczyźnie oraz honorze. Pinokio ciągle ładuje się w tarapaty i dowiaduje się, że nie jest prawdziwym chłopcem, a to oznacza, że nie jest osobą śmiertelną. Zaczyna rozumieć, że życie wieczne może oznaczać wieczne cierpienie, ponieważ osoby, które kocha, umrą, a on wiecznie będzie żywy.

 

Akt trzeci niezwykle poruszający.

 

Piękne kostiumy i spora dbałość o detale zwróciły moją uwagę. Naiwność chłopca z jednej strony urzeka, a z drugiej przeraża, jak łatwym kąskiem dla ludzi dorosłych jest taka krucha niczym porcelanowa filiżanka istota.

 

Moją ulubioną postacią w tej wersji Pinokia jest Geppetto, na drugim miejscu widnieje Pinokio wraz z niebiańskimi istotami. Oglądajcie, płaczcie, podziwiajcie piękno i dostrzegajcie to, czego jeszcze w życiu nie dostrzegliście, bo o tym mówi kino i literatura. Otwiera umysł oraz poszerza horyzonty.

 

Plakat z filmu Guillermo del Toro (2022)

 

Gatunek: animacja, musical, przygodowy, fantastyka, dramat i ciutka kina wojennego

 

Produkcja: USA

 

W filmie występują takie komponenty jak: przemoc

 

Film odpowiedni dla tych młodych i tych straszych.

 

Moja ocena: 8+/10

 

 

 

A, i myślę o ponownym usunięciu konta na facebooku, a przynajmniej ograniczenia się wyłącznie do messengera, bo przeglądanie nowinek na fejsie niewątpliwie cofa w intelektualnym rozwoju i wprawia w zbędne rozdrażnienie.

 

Haken

 

 

 

 

10 lutego 2023   Dodaj komentarz
Guillermo del Toro: Pinokio   Geppetto   żal po stracie   utrata dziecka   dramat rodzica   dramat ojca   baśń   animacja   bajka   dramat   miłość   Guillermo del Toro  
< 1 2 3 4 5 6 >
Haken901 | Blogi