Ania z Avonlea oraz Wulkan (1997)
Ania z Avonlea - II tom cyklu Ania z Zielonego Wzgórza
Pierwszym aktem byłem oczarowany, przygody Ani wzruszały i wprawiały w przyjemny nastrój. Pojawiło się sporo fragmentów, które rysowały na moim obliczu uśmiech. Postać pana Harrisona genialna - pierwsze rozdziały opierające się na poznawaniu tej postaci radowały mą duszę bez liku.
Później pojawiło się u mnie poczucie, że książka straciła nieco swój rytm i tempo niemiłosiernie zwolniło. Od momentu pojawienia się panny Lawendy z domku ech oczarowanie wróciło i do końca trzymało się mej duszy.
Sama Ania genialna. Trochę bardziej dorosła, ale nadal pełna niezwykłych koncepcji, mająca niebotyczną wyobraźnię i tryskająca niezrównanym optymizmem. Książka w rezultacie odrobinę odstaje od poprzedniczki, co nie znaczy, że nie warto kontynuować przygody z Anią i jej przyjaciółmi. Warto, a nawet trzeba podążać szlakiem Ani Shirley.
Dziecięce marzenia, młodzieńcza żywiołowość, wybrzmiewająca chęć do życia i samo jego piękno. To wszystko możemy znaleźć w tej pozycji. Ognistowłosa dziewczyna nie daje wytchnienia!
Być może wielkie uczucie nie wkracza w nasze życie w blasku i glorii jak rycerz na koniu; być może wkrada się cichutko, jak stary przyjaciel; być może rozwija się w pozornej monotonii, by nagły błysk olśnienia ujawnił rytm i ukrytą muzykę. Być może miłość rozwija się naturalnie z pięknej przyjaźni, jak herbaciana róża z zielonego pąka..
Lucy Maud Montgomery - Ania z Avonlea
Wkrótce przyjdzie mi przedstawić swoje wrażenia odnośnie części trzeciej pt. Ania Na Uniwersytecie - Ania bez wątpienia będzie w czołówce najzdolniejszych słuchaczy i słuchaczek.
Okładka książki Ania z Avonlea
Ostatnio dodałem o wiele starsze wydanie Ani, a wynika to z tego, że drugą część nabyłem od wydawnictwa Bellona. W tym wydaniu napotkacie sporą liczbę literówek, ale cena jak najbardziej przystępna.
Książka odpowiednia dla dzieci, młodzieży oraz dorosłych, a wręcz wskazana.
Moja ocena: 8/10
Wulkan (1997)
Film katastroficzny z drugiej połowy lat 90. W centrum Miasta Aniołów budzi się do życia wulkan! Magma i kamienie wulkaniczne sieją ogromne zniszczenia i zagrożenie dla populacji Los Angeles. Produkcja Mick Jackona przynosi dużo frajdy. Zaczyna się spokojnie, Mick buduje napięcie, pokazuje przeciętne życie w Los Angeles, aż do apogeum katastrofy, a ta jest wyjątkowo dojmująca.
Tommy Lee Jones i Anne Heche tworzą świetny duet. Anne Hech - gwiazda kina lat 90; niestety nie ma już Anne wśród nas, odeszła z tego świata 12 sierpnia 2022 roku. Spoczywaj w pokoju i szczęściu Anne!
Film świetny. Pomimo tych blisko 26 lat robi wrażenie po dziś dzień. Schematyczny, ale to mi nie przeszkadzało. Oglądajcie i bawcie się dobrze!
Plakat z filmu Wulkan (1997)
Gatunek: katastroficzny
Produkcja: USA
W filmie występuję: kataklizm
Moja ocena: 7+/10
Haken
Dodaj komentarz