Wrześniowy wpis
Niedzielne zwiedzanie Chwaszczyna
Przygotowania do Biegu Westerplatte trwają w najlepsze, ale co poza tym? Przygotowuję się również do jutrzejszej wyprawy do Chwaszczyna. Jest to miejscowość położona zaraz przy najbardziej wysuniętej na północny zachód dzielnicy Gdańksa, czyli Osowy. Jestem zaintrygowany Chwaszczynem i chciałbym zwiedzić m.in. Parafię św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, cmentarz, lokalne miejsce kultury oraz jezioro Osowskie znajdujące się nieopodal.
To cel na jutrzejszy dzień. Już teraz momentami przepełnia mnie ekscytacja. Jutro z uwagi na niedzielę niehandlową nie uda mi się może odwiedzić lokalnych sklepów, ale przeprowadzę rekonesans i na przyszłość będę zorientowany czy mam szansę na nabycie lalki z tej skromnej miejscowości.
Czujne oko właściciela
Trochę napawa mnie smutkiem fakt, że Bubuś nie jest w stanie wybrać się ze mną na dłuższą wędrówkę, ale mimo wszystko nasza relacja odkąd jestem trzeźwy awansowała o kilka poziomów wyżej. Dzisiaj czujnym okiem wyłapałem zmianę na łapce, która mnie zaniepokoiła i postanowiłem się nią zaopiekować. Jest umiejscowiona w tym samym obszarze co kilka miesięcy temu, ale na szczęście nie doszło do stanu zapalnego, a przemycie spowodowało ujście dla krwi i ropy. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku i Bubuś nie będzie cierpiał z tego powodu. W każdym razie wygląda na to, że szybka reakcja pozwoliła na uniknięcie nieprzyjemnych konsekwencji.
Haken