RUNGDA
RUNGDN Oliwa
Tydzień temu w sobotę wystartowałem w biegu na 5 km z cyklu RUNGDN. Miałem już doświadczenie z tym cyklem, ale tylko na trasie Hevelianum. Ten bieg był na terenie Lasów Oliwskich. To był mój pierwszy trening po maratonie i muszę Wam powiedzieć, że celnie oceniłem czas potrzebny na regenerację i start przebiegł prawie bezboleśnie i rześko, choć jeszcze trochę czułem maraton w nogach. Ten start był wyjątkowy, bo pobiegłem bez zegarka. Nie planowałem tego, ale zapomniałem zabrać go z domu i wystartowałem z nagim nadgarstkiem. I powiem Wam, że czułem się z tym bardzo dobrze na trasie. Byłem wolny od nieustannego spoglądania na tempo, czas i pokonany dystans. Bardzo fajne doświadczenie i myślę, że tym razem rzeczywiście zaplanuję sobie bieg bez elektroniki. Trasa wydała mi się ciekawsza od Hevelianum. Myślę, że ja po prostu lepiej się czuję w leśnym anturażu. Nie wiem kiedy ponownie znajdę się na linii startu, ale pewnie niedługo, bo kilka możliwości majaczy na horyzoncie.
Wynik: 00:25:39
Pozycja: 67/246
Tabela wyników: https://elektronicznezapisy.pl/download/36h7f62830j0d137n4h4j6z2j3l5g9k5/open.html
Haken