33. Bieg Powstania Warszawskiego
33. Bieg Powstania Warszawskiego
O 9:41 byłem już w podróży do stolicy. Na miejscu, czyli w Warszawie Centralnej pociąg był mniej więcej o godzinie 13:20, a to oznaczało, że miałem całe 9 godzin czasu na rozgrzewkę przed startem.
Był to ciepły dzień w stolicy, a momentami nawet bardzo, bo słupki rtęci przekraczały 30 stopni Celsjusza. Zobaczyłem tego dnia jedynie namiastkę grodu nad Wisłą, zatem ciężko mi ocenić kondycję i poziom atrakcyjności Warszawy. Od zawsze mieszkam w trójmieście i w dalszym ciągu odkrywam jego nowe zakątki i tło historyczne, tak że Warszawa jest dla mnie całkowicie obcą krainą.
Dość sporo się nachodziłem przed biegiem, bo na liczniku miałem już 12 km. Dobrze, że nieopodal biura zawodów był Ogród Krasińskich, gdzie mogłem poleżakować przed startem.
Jeśli chodzi rezultat, to pobiegłem według wstępnych szacunków (wariant realistyczny) i przekroczyłem linię mety po 47 minutach i 4 sekundach. Bardzo dużo ludzi, trochę za późno poszedłem na start i musiałem przeskakiwać przez barierki, żeby zająć miejsce we właściwej strefie. Pierwsze kilometry ciężkie z uwagi na tłok, później było już nieco luźniej. Druga piątka dała mocno w kość z uwagi na podbiegi, ale zachowałem moc na samą końcówkę i mogłem ostrzej finiszować.
Czas: 00:47:04
Pozycja: 943/5960
Link do wyników: https://live.sts-timing.pl/bpw2024/
Po złapaniu oddechu i przebraniu się pojechałem komunikacją do dworca kolejowego Warszawa Wschodnia i oczekiwałem na pociąg powrotny. Mój przewoźnik odjechał chwilę po drugiej w nocy, więc w domu byłem dopiero po szóstej rano. Po powrocie prysznic, posiłek i sen. Później pobudka, oglądanie Igrzysk Olimpijskich (siatkówka) i dalsza część snu. Wieczorem wstałem i poszedłem na trening. Na koniec dnia obejrzałem starcie Niemek z Amerykankami w piłce nożnej i spokojnie przespałem noc. Kibicuję naszym sąsiadkom, które co prawda nie zdołały tym razem poskromić Amerykanek, ale raczej wyjdą z grupy.
Dzisiaj już czuję się całkiem wypoczęty i gotowy do kolejnych sportowych wyzwań.
Haken