• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (17)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Kategoria

Sport, strona 13

< 1 2 ... 12 13 14 15 16 ... 20 21 >

VI Bieg Anioła

VI Bieg Anioła

 

Dzisiaj o godzinie 10:00 wystartowałem w biegu na około 5300 m. Fajnie się złożyło, że stanąłem z przodu i podsłuchałem rozmowę najszybszych zawodników o tym, że trasa liczy mniej więcej 5,3 km. Podchodzę do biegów bez atestowanej trasy z pełną świadomością, że dystans może trochę odstawać od tego, który jest podany oficjalnie, ale kilkaset metrów więcej lub mniej potrafi zaburzyć obraną strategię. Zakładałem, że będę w pierwszej 50 i tak też się stało. Byłem szybszy od prawie 600 osób! Fajnie to wygląda, ale bardzo bym chciał stanąć w końcu na podium. Liczę na to, że w sezonie wiosenno-letnim zgarnę kilka pucharów i statuetek. Około 170 km na grudniowym liczniku już mam, a na poniedziałek zaplanowałem przebiegnięcie królewskiego dystansu (42,195 m) - bez zawodów i większego parcia na wynik, tak w ramach wyzwania i treningu. Postaram się wrzucić rezultat.

 

Pozycja: 35 na 632

Czas: 00:23:07.81

Link do wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/8899/results.html

 


 

 

 

Haken

 

 

 

 

16 grudnia 2023   Dodaj komentarz
sport   Bieg Anioła   zawody biegowe   VI Bieg Anioła   gdańsk   jogging   zawody   rywalizacja   sport   trójmiasto  

Bieg Mikołajkowy

Bieg Mikołajkowy

 

Dzisiaj wziąłem udział w zawodach z okazji mikołajek. Moim zadaniem było pokonanie 10 okrążeń po 500 m. Nieprzyjemny odcinek, gdzie śnieżna breja stworzyła idealne warunki nie tylko pod cardio, ale i wyczerpujący trening siłowy kończyn dolnych.

 

Pozycja: 20 na 105

Czas: 00:22:44.83

Link do wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/8849/results.html#t21

 

Pomimo dzisiejszych zawodów zdecydowałem się wybrać na wieczorną dyszkę. Teraz czuję się biegowo spełniony.

 

 

 

W grudniu zrobiłem już z 16 sesji treningowych. Muszę mieć w sobie dużo energii, bo poza treningami obejrzałem już 27 filmów pełnometrażowych, co daje mi średnio trzy produkcje na dzień. Piękny wynik, który przekłada się na ogrom emocji i refleksji. 

 

Jeżeli chodzi o aktywności fizyczne, to szlifuję zaniedbaną formę. W październiku sięgnąłem po alkohol i w rezultacie od tamtej pory wypadłem z rytmu na kilka tygodni. Nie będę się w tym miejscu rozwodził nad tym okresem, ale napiszę tylko, że dałem sobie kolejną szansę na wyswobodzenie się ze szponów nałogu. Niestety powrót do czynnego uzależnienia poskutkował zaniechaniem październikowych zawodów, ale postanowiłem nie chłostać się za to i kontynuować swoją sportową karierę mając w perspektywie kolejne wyzwania.

 

Dokonałem też pewnych modyfikacji w swoim życiu. Tak naprawdę z każdą próbą szukam czegoś nowego, czegoś, co może mi ułatwić trzeźwość. Teraz czuję się stosunkowo silny, ale wiem, że czujność i profilaktyka są fundamentami na tej płaszczyźnie.

 

Za tydzień startuję w następnych zawodach; tym razem już na terenie Gdańska. Idea biegu wydaje się być najsłuszniejszą ze wszystkich imprez sportowych, w których brałem dotychczas udział. Wpisowe w całości ma być przeznaczone dla fundacji "Hospicjum Pomorze Dzieciom". Stamtąd też będę odbierał swój pakiet startowy. To tyle u mnie. U Bubusia wszystko w porządku, stawy mu dokuczają raz mniej, a raz bardziej, ale mu apetyt dopisuje, pije odpowiednio dużo wody i nawet ma ochotę na spacery, więc trzyma się jak na swój wiek całkiem nieźle. Od pani weterynarz usłyszałem, że dobrze jest, jak takie stare pieski jedzą cokolwiek. Mam wrażenie, że brak apetytu jeszcze przed długi czas nie będzie go dotyczył. Odkąd oswoił się ze swoim nowym miejscem zamieszkania, jego apetyt zaskakuje nawet największych żarłoków.

 

Swoją drogą pojutrze mija druga rocznica odkąd jest z nami. 

 

Haken

 

 

09 grudnia 2023   Komentarze (1)
sport   Bieg Mikołajkowy   Dąbrowa   zawody sportowe   gdynia   sport   jogging   bieg   bieganie   5 km   trójmiasto   zawody  

Bieg Kociewski

Cel zrealizowany - bariera 43 minut pękła ze sporym zapasem

 

 

Bieg w Starogardzie Gdańskim zaliczony. Ostatnio pobiegłem na tym dystansie 45 minut i 12 sekund, (17 września, Bieg Westerplatte) a dzisiaj osiągnąłem czas 42 minut, 28 sekund i 41 setnych. Warunki do biegania były naprawdę dobre, chłodno, słonecznie i sucho. Jedynie porywisty wiatr rzucał kłody pod nogi. Pogoda niezła na długie dystanse, jednak konfrontacja z temperaturą i wiatrem przed biegiem i po biegu była trudna. Trasa przyjemna, subiektywnie i obiektywnie łatwa, bez większych nierówności i podbiegów. 

 

Czas: 00:42:28.41

Pozycja: 79/328

Link do tabeli wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/8748/results.html

 

Nie czułem się dzisiaj jakoś specjalnie w dyspozycji do szybkiego biegania, a mimo to poprawiłem swój ostatni czas o blisko 3 minuty. Deprymująca była kwestia dojazdu i powrotu, ale na szczęście w drodze powrotnej załapałem się na podwózkę. Wiedziałem, że spokojnie mogę zejść poniżej 45 minut, ale nie spodziewałem się złamania bariery 43 minut. Fajnie, że się udało.

 

Miałem wrzucać cotygodniowy kilometraż, ale pomyślałem, że bardziej komfortowo będę się czuł w formacie miesięcznym. Tak że czekajcie na podsumowanie moich 30 pierwszych dni z zegarkiem Suunto. 

 

Pora na kilka zdjęć. Najpierw fotki przed biegiem.

 

A teraz po:

 

 

 

Następnym krokiem jest maraton. Pojedynek z królewskim dystansem odbędzie się 29 października. Celem jest złamanie 3 godzin i 30 minut. Jednak biorę pod uwagę również bardziej ambitny plan, czyli 3 godziny i 15 minut. Trasa nie należy do tych łatwych, więc może szarżuję z wynikiem, ale kto wie, może będzie to mój dzień.

 

Zrzucik z zegarka.

 

 

Trochę mnie martwią dolegliwości bólowe achillesa, które po zakończeniu biegu odezwały się z podwójną mocą. Dzisiaj już tylko leżakowanie i spokojny spacer z Bubusiem. 

 

 

Haken

 

 

 

08 października 2023   Komentarze (1)
sport   życiówka   10 km   Starogard Gdański   bieg   kociewski bieg  

Wieczorny trening

Wieczorny trening odpowiedzią na niedzielny udział w zawodach

 

Wygląda na to, że mój mięsień ma się już dużo lepiej i myślę, że będę mógł wystartować na dystansie 10 km w Starogardzie Gdańskim. Trasa jest atestowana, a zawodnicy i zawodniczki budzą podziw swoimi wynikami. Rok w rok na tej imprezie jest dość mocna ekipa, co potwierdza elita, która potrafi tam pobiec poniżej 35 minut (kobiety) i poniżej 31 czy nawet 30 minut (mężczyźni). W 28 edycji tego biegu Olesia i Dmytro Didovodiuk triumfowali z rewelacyjnymi czasami. Dmytro uplasował się na pierwszym miejscu open z czasem 29 minut i 55 sekund, a Olesia wygrała bieg z wynikiem 34 minut i 23 sekund zajmując tym samym pierwsze miejsce w kwalifikacji open wśród kobiet. 

 

To są wyniki najwybitniejszych sportowców, a teraz czas na moje oczekiwania względem tego biegu i trasy. Profil raczej płaski, 96% asfalt. Może nazbyt ambitny plan, ale chciałbym zejść poniżej 43 minut. Nie jestem zorientowany co do obecności pacemakerów. Fajnie by było, gdybym mógł się wypuścić za zającem, a właściwie przed zającem na 45 minut. Myślałem o początkowej gonitwie za zajączkiem na 40 minut, ale to raczej byłoby istne szaleństwo. Ahoj przygodo. 

 

Zrzuty z dzisiejszego treningu

 

 

 

To już ostatni trening przed zawodami. Jutro pozostają mi tylko regeneracyjne spacery.

 

Haken

06 października 2023   Dodaj komentarz
sport   sport   pasja   jogging   bieganie   bieg   zawody   trening   Starogard Gdański  

Bieg i uraz?

Szybka dyszka i pogłębienie urazu?

 

Dzisiaj pobiegłem żwawą dychę z hakiem. Już przed wyjściem na trening czułem mięsień obszerny przyśrodkowy, ale ignorując sygnały ostrzegawcze wykonałem szybki i tym samym dość ciężki bieg, co poskutkowało zaostrzeniem bólu. Chciałem wziąć udział w niedzielnych zawodach, ale w zaistniałej sytuacji pojawiła się u mnie myśl, żeby się nie forsować i odpocząć w ten weekend. Może warto było się dzisiaj zatrzymać na treningu siłowym.

 

Poczekam do soboty i podejmę ostateczną decyzję.

 

 

 

Tak się prezentuje dzisiejszy trening.

 

A tutaj wczorajszy, spokojniejszy, ale dłuższy.

 

 

Co z filmami?

 

Wrzesień był wyjątkowo skromnym miesiącem pod tym względem. Może tuzin obejrzałem. Bieganie we wrześniu pochłonęło mnie bez reszty. Na dniach dodam listę tytułów.

 

Haken

 

 

 

05 października 2023   Dodaj komentarz
sport   bieganie   uraz   kontuzja   jogging   trening   filmy   kino  
< 1 2 ... 12 13 14 15 16 ... 20 21 >
Haken901 | Blogi