• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (16)
  • sport (101)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Kategoria

Sport, strona 1

< 1 2 3 4 ... 20 21 >

Zawody, kanał na YT i język włoski

Zawody, kanał na YT i język włoski

 

Już w najbliższą sobotę ostatnia odsłona RUNinSOPOT. Z dużą swobodą podchodzę do tego biegu. Na pewno nie jestem zafiksowany na punkcie potencjalnego podium, tak że nawet jeśli znajdę się tuż za nim, to myślę, że nie popadnę z tego powodu w melancholię. Wczoraj miałem trudny trening z uwagi na panujące warunki atmosferyczne. Mianowicie wiatr dawał mi ostro w kość. Już dawno nie miałem tak niekorzystnego wiatru podczas biegu, ale trening w takich warunkach z pewnością ma wartość dodaną; szczególnie jeśli chodzi o wytrzymałość. Dzisiaj też biegałem i było już lepiej, ale nogi nie były najświeższe. Prócz treningów miałem dużo innych aktywności, więc nic dziwnego, że mięśnie są zmęczone. Teraz pora na odpoczynek i - mam nadzieję - rześki start w sobotę. 

 

No i niedługo po tych zawodach czeka mnie maraton. Nie jestem do niego jakoś świetnie przygotowany. Kilka treningów wypadło z uwagi na infekcję, a i energii mam nieco mniej z uwagi na dodatkowe obowiązki związane z Tymiankiem i Mniszkiem. Te ostatnie 30 km, które pobiegłem jakoś pod koniec lutego poszło mi sprawnie, mimo że w ogóle nie biegałem longów w ostatnim czasie. Chciałbym jeszcze od razu po tej sobocie zrobić sobie dłuższy bieg, ale taki w granicach półmaratonu.

 

Mój kanał na YT rozwija się w swoim tempie. Mam już 18 subskrybentów. Było ich nawet 19, ale któryś musiał zrezygnować. Tak czy inaczej kanał rośnie w siłę. Zainteresowałem się nieco algorytmami tego serwisu i wychodzi na to, że często się zmieniają i trudno powiedzieć, co w danym dniu czy okresie przyjmie się najlepiej i da dużo wyświetleń oraz stałych widzów. Czasem jestem tak, że zupełnie niepozorny film zdobędzie mnóstwo odbiorców i kanał staje się popularny z dnia na dzień. Są kanały, gdzie jeden filmik potrafi mieć kilka, a nawet kilkanaście MILIONÓW wyświetleń, a jego inny film ma ich kilkadziesiąt czy kilkaset. U mnie też występują znaczące różnice w wyświetleniach. Film o książce ma 7 wyświetleń, a o dzikach blisko 800. Muszę być aktywny i cierpliwy.

 

Zamówiłem ostatnio książki z serii "Włoski nie gryzie!", które faktycznie są pomocne w nauce języka. Na początku trzeba zaznajomić się z rozdziałem, a następnie wykonać ćwiczenia, czyli jest to podręcznik i zeszyt ćwiczeń w jednym. Jestem już na 3 rozdziale. Mam też drugą książkę z tej serii i mam nadzieję, że i jedna i druga zostanie przeze mnie ukończona. Staram się zasiadać co wieczór, ale czasem zabraknie mi energii czy motywacji. Czuję wysiłek, a przy niektórych ćwiczeniach znaczny, co mnie cieszy, bo to oznacza, że wykonuję solidny trening mózgu.

 

Haken

19 marca 2025   Dodaj komentarz
sport   zawody   bieg   Tymianek i Mniszek   Świnki morskie  

Wpis nr 340

Nowe konto

 

Ten wpis dodaję już z nowego konta, ale nic innego poza moim nickiem się nie zmienia, ponieważ wszystkie zasoby zostały przeniesione na to konto. Czuję się dużo bardziej komfortowo i biezpiecznie ze swoim dobytkiem. Ten blog dużo dla mnie znaczy i nie chciałbym stracić materiałów, które tworzą swego rodzaju opowieść o moim życiu. Dziennik, do którego zawsze mogę zajrzeć i odświeżyć sobie wybrane momenty swojej drogi. 

 

Wczoraj i przedwczoraj miały miejsce przełomowe wybiegi Tymianka i Mniszka, gdzie prosiaczki z dużą swobodą eksplorowały mój pokój i wyjadały warzywka. Sam obserwowałem całą akcję z dwóch perspektyw: raz siedząc na kanapie, a raz na podłodze. W obu tych przypadkach świnki odważyły się na podróż po pokoju. Nadal boją się gwałtowniejszych ruchów, ale widać, jak z dnia na dzień nabierają pewności i zaufania. Nie tylko do mnie, ale myślę, że ogólnie do gatunku ludzkiego. Bardzo bym chciał, aby taki pozytywny wzorzec zachował się w ich pamięci. Jedną z najbardziej zabawnych scen jest ta, kiedy jeden drugiemu zabiera ogórka sprzed nosa lub wyszarpuje mu go bezpośrednio z siekaczy. 

 

Za trochę ponad dwa tygodnie odbędzie się ostatni bieg z cyklu RUNinSOPOT. Może będzie to moja wielka chwila i podzielę się z Wami radosną nowiną o stanięciu na podium. Staram się optymistycznie spoglądać na ten finałowy bieg, wszak nawet gdybym nie wziął w nim udziału, to i tak mam szansę znaleźć się na podium w swojej kategorii wiekowej. Odnośnie optymistycznego nastawienia, to chciałbym krótko napisać, że warto być w życiu optymistą. Nawet skrajnym. Jest dużo badań, które wskazują na pozytywny wpływ takiego sposobu myślenia i zachowania na zdrowie fizyczne oraz psychiczne. Bycie optymistą przyczynia się do  lepszej jakości życia, sprzyja sukcesom i długowieczności. Być może taka postawa zapobiega także rozwojowi chorób neurodegeneracyjnych (demencja, Alzheimer, choroba Parkinsona czy rdzeniowy zanik mięśni). Ludzie potrafią traktować taki sposób myślenia jako naiwny i płytki, przez co z niego rezygnują lub po prostu się przed nim bronią, a wychodzi na to, że jest to nie lada dobrodziejstwo. Nie mam jeszcze dużej wiedzy na ten temat, ale wystarczającą, aby powiedzieć, że warto się nad tym pochylić i chociaż spróbować bardziej optymistycznego podejścia do różnych spraw.

 

Haken

06 marca 2025   Dodaj komentarz
sport   świnki morksie   kawia domowe   Tymianek i Mniszek   bieganie   zawody  

II edycja biegu po plaży w Sopocie

II edycja biegu po plaży w Sopocie

 

15 lutego wziąłem udział w II edycji RUNinSOPOT i poszło nieźle. Na pewno nadal jestem w grze i podium w kategorii wiekowej jest osiągalne. Tym razem uplasowałem się na 28 pozycji (145 zawodników) w klasyfikacji open i na 4 miejscu w kategorii wiekowej. To oznacza, że łącznie mam 7 punktów, a wygrywają ci, którzy mają ich najmniej. Sprawdziłem zawodników z podium i okazuje się, że nie wszyscy brali udział w pierwszej odsłonie, więc to także mnie umacnia. Już 22 marca będzie jasne czy znajdzie się dla mnie miejsce w pierwszej trójce mężczyzn 20-29 czy też obejdę się smakiem. Bieg nie był dla mnie trudniejszy od poprzedniego - czułem się już pewniej na plaży i nieco dłuższa trasa mnie nie niepokoiła. Swoją drogą dobrze się stało, że te biegi są po plaży, bo tego dnia było bardzo dużo śliskich odcinków na betonie. Tempo miałem wyższe niż ostatnim razem, co dobrze wróży, bo w końcu mówimy o dłuższym niż za pierwszym razem dystansie. 

 

 

Czas: 00:27:40.10

Pozycja: 28/145

Tabela wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/12168/results.html

 

Od następnego biegu moja nazwa klubu ulegnie modyfikacji. Teraz będzie to Haken & Bubu & Tymianek & Mniszek Team. Jeśli bierzecie udział w zawodach, to gorąco zachęcam Was do wpisania w miejsce klubu tej właśnie nazwy. Przypominam, że jestem teraz aktywny także na Instagramie i YT.

 

Haken

23 lutego 2025   Dodaj komentarz
sport   RUNinSOPOT   bieg   sopot   trening   zawody   bieg po plaży   trójmiasto   wyścigi  

Bieg po plaży i podium

Bieg po plaży i podium

 

Rano wychodziłem będąc już w pełnej gotowości do biegu - legginsy fitness, koszulka, bluza, czapka i buty biegowe. Pomyślałem, że bieg jest niedaleko, a ja nie mam za bardzo gdziie schować komórki, to zostawię ją w domu - wszak i tak jadę z osobą towarzyszącą, która jest zaopatrzona w smartfona i może zrobić ewentualne zdjęcia oraz filmy. Start i meta umiejscowione były nieopodal molo w Sopocie. Zrobiłem solidną rozgrzewkę i stanąłem na starcie. Wcześniej wplatałem plażowe akcenty do swoich treningów, ale to były pojedyncze, w pełni spontaniczne decyzje. Trasa wynosiła 4 km. Początek żwawo, bo jest około 100 m po betonie, a potem zaczyna się piach. Pasem nadmorskim raz lepiej raz gorzej, fale dość szybko poradziły sobie z moimi butami i musiałem się mierzyć z dodatkowym obciążeniem. Biegłem jednak mądrze i w następnych fazach biegu wyprzedziłem sporo biegaczy. Myślę, że miałem potencjał na lepszy rezultat, ale i tak, o czym się dowiecie za chwilę, wyszło bardzo dobrze. Po dotarciu na metę odebrałem medal, poszedłem na ławkę, napiłem się wody, zapozowałem do zdjęć i oddałem chipa. Nie miałem przy sobie telefonu, więc wyniki mogłem sprawdzić dopiero w domu. Wiedziałem, że byłem mniej więcej na 30 pozycji, a zatem sporo poza podium w kategorii open. Z Sopotu zrobiłem sobie przedłużenie treningu i w ramach niego nabiegałem dodatkowe 7 km z metrami. 

 

Po powrocie i prysznicu sięgnąłem po telefon, wszedłem na stronę z wynikami i oniemiałem. Znalazłem się na 3 miejscu w kategorii wiekowej M 20-29, co w przypadku tego biegu oznacza statuetkę + upominki. Zdobyłem też punkty do klasyfikacji generalnej (jest to cykl biegowy składający się z 3 edycji). A ja sobie pobiegłem nie zostając na ceremonii i zostawiając przewidziane dla mnie nagrody. Zezłościłem się na siebie, że nie zadbałem o pełną weryfikację na miejscu i pośpiesznie pobiegłem do domu. Absolutnie nie mierzyłem dzisiaj w podium, w ogóle nie brałem go pod uwagę i nieświadomie się na nim znalazłem. Niesamowita historia. No ale co z moimi nagrodami? Ceremonia przepadła, nie stanę przy zawodnikach na podium i muszę to zaakceptować. Z pewnością moję imię i nazwisko padło kilkakrotnie, ale żaden z zawodników się nie wyłonił (a przynajmniej mam taką nadzieję). Szkoda, że nie będzie mi dane odebrać nagród w takich okolicznościach, ale może innym razem, mają na względzie tę lekcję, nie przeoczę ceremonii, na której powinienem się znaleźć. W każdym razie napisałem maila do organizatorów z wyjaśnieniem mojej sytuacji i zapytaniem czy mógłbym odebrać przewidziane dla mnie nagrody w innym terminie. Mam nadzieję, że ostatecznie statuetka trafi w moje ręce i będę mógł się nią przed Wami pochwalić. Na szczęście moje podium jest udokumentowane i już nikt nie może mi go odebrać.

 

Wynik: 00:20:06.02

Pozycja: 30/146 (3 miejsce w kategorii wiekowej!)

Tabela wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/12167/results.html

 

Prawdopodobnie wezmę udział w kolejnych odsłonach, bo w sumie dzięki dzisiejszemu rezultatowi mam realną szansę na podium w klasyfikacji generalnej i żal byłoby stracić taką okazję. W tym cyklu akurat jest tak, że wygrywają ci, którzy mają najmniej punktów. Za 1 miejsce jest 1 punkt, za drugie 2 punkty, za trzecie 3 itd... Każdy kto wystartuje w co najmniej dwóch biegach będzie brany pod uwagę w klasyfikacji generalnej, a tam także są nagrody za podium w kategorii wiekowej. Tak że dzisiejszy występ dał mi naprawdę dobrą pozycję. Teraz tylko trening i koncentracja na drugim biegu, żeby osiągnąć podobny lub lepszy wynik. Jeśli Was to bardziej interesuje, to tutaj możecie się zapoznać z zasadami: https://elektronicznezapisy.pl/download/q9q8v3v5605091h7N3x6i3V417s9y9O5/open

 

 

Na YouTubie spodziewajcie się w najbliższym czasie filmiku jak pokonuję ostatnie metry. Trochę brakowało rywala na finiszu. Ostatnio taki pojedynek przegrałem. Tamten filmik być może też znajdzie się na moim kanale, tak że zachęcam Was do śledzenia moich poczynań nie tylko tutaj, ale również na YT oraz Instagram.

 

Haken 

18 stycznia 2025   Komentarze (1)
sport   bieg po plaży   podium   sopot   zawody   trójmiasto   sport   sportowiec   3 miejsce  

Dom dla przyszłych członkiń rodziny

Dom dla przyszłych członkiń rodziny

 

Dzisiaj po dłuższej wędrówce odebrałem wyposażenie i inne niezbędne produkty dla moich przyszłych podopiecznych. Klatka była już w gotowości. To jest dopiero wstępny projekt i ustawienie może ulec zmianie. Nie padła jeszcze też ostateczna decyzja odnośnie podłoża, ale zawsze będzie można poszukać alternatyw już podczas obecności nowych towarzyszek. Wtedy zobaczę co rzeczywiście się sprawdza. Spójrzcie sami:

 

 

 

 

Medale które widzicie na zdjęciach prawdopodobnie zmienią swoją lokalizację z uwagi na realne zagrożenie dla zwierzaków. Są ciężkie i lepiej dmuchać na zimne. Zdjęcia i filmiki z dzisiejszego spaceru już niedługo będziecie mogli obejrzeć na Instagramie i YouTubie. Nic wielkiego, ale może kogoś zainspiruję do wycieczki w te miejsca. Już pojutrze bieg po plaży - postaram się w miarę szybko wrzucić relację z biegu. Wkrótce też opowiem Wam o kolejnych książkach. Byłem też w kinie na Mufasa: Król Lew i muszę Wam powiedzieć, że nie ma w sobie nic, co czyniłoby go ponad przeciętnym. Wizualnie robi wrażenie. Jest po prostu bardzo ładny i to, jaką technologią w tym zakresie operujemy aż zapiera dech w piersiach. Zwierzęta i ich sierść są tak doskonałe, że aż niewiarygodne. Pod tym względem film robi robotę i jest wart każdej minuty. Podczas oglądania takich filmów często nachodzi mnie refleksja o osobach niewidomych w kinie, które nie mają możliwości doświadczyć tak cudownej wizji. Dużo filmów można oglądać z zamkniętymi oczami, a niektóre może by wręcz należało, aby w pełni docenić ich kunszt, ale w dziełach takich jak Mufasa: Król lew czy Avatar zmysł wzroku odgrywa ogromną rolę. Oczywiście osoby niewidome są w stanie znacznie więcej wykrzesać ze zmysłu słuchu i patrzą oczami wyobraźni, ale mimo wszystko brak jakiegokolwiek ze zmysłów to niepowetowana strata.

 

Haken

16 stycznia 2025   Dodaj komentarz
sport   pozostałe   zagroda   wybieg   zwierzęta   klatka   rodzina   medale   bieg   spacer   wędrówka   zawody   sport  
< 1 2 3 4 ... 20 21 >
Haken901 | Blogi