Bieg i uraz?
Szybka dyszka i pogłębienie urazu?
Dzisiaj pobiegłem żwawą dychę z hakiem. Już przed wyjściem na trening czułem mięsień obszerny przyśrodkowy, ale ignorując sygnały ostrzegawcze wykonałem szybki i tym samym dość ciężki bieg, co poskutkowało zaostrzeniem bólu. Chciałem wziąć udział w niedzielnych zawodach, ale w zaistniałej sytuacji pojawiła się u mnie myśl, żeby się nie forsować i odpocząć w ten weekend. Może warto było się dzisiaj zatrzymać na treningu siłowym.
Poczekam do soboty i podejmę ostateczną decyzję.
Tak się prezentuje dzisiejszy trening.
A tutaj wczorajszy, spokojniejszy, ale dłuższy.
Co z filmami?
Wrzesień był wyjątkowo skromnym miesiącem pod tym względem. Może tuzin obejrzałem. Bieganie we wrześniu pochłonęło mnie bez reszty. Na dniach dodam listę tytułów.
Haken
Dodaj komentarz