• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (17)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Kategoria

Sport, strona 11

< 1 2 ... 10 11 12 13 14 ... 20 21 >

Plan na złamanie 20 minut w sobotę

Plan na złamanie 20 minut w sobotę

 

Parkrun pojutrze, a ja chciałbym powalczyć o złamanie 20 minut. Dzisiaj warunki są znakomite (nie licząc ostatnich podrygów silnego wiatru), ale w sobotę może być różnie. Na horyzoncie uwidaczniają się opady deszczu ze śniegiem, wprawdzie niezbyt obfite i raczej przy dodatniej temperaturze, ale jednak. Buty, które chcę ubrać nie przepadają za śliską nawierzchnią. W tym tygodniu pojawił się nieprzyjemny ból biodra. Podczas szybszych odcinków ból się nasilał, a po zwolnieniu tempa biegu słabną. Ścięgno w prawej nodze również dawało się we znaki. Dzisiaj biorę dzień wolnego i jutro sprawdzę swoją dyspozycję. 

 

Zmodyfikowałem jeden z trybów sportowych w zegarku, który powienien mi teraz ułatwić wyśrubowanie zamierzonego wyniku. 

 

Plan na poszczególne międzyczasy:

1 km - 4:10

2 km - 4:05

3 km - 3:55

4 km - 3:55 

5 km - 3:50

 

Czas na mecie: 19:55

 

Przyjrzałem się celom, które sobie wyznaczyłem na najbliższe tygodnie i miesiące. Paradoksalnie najłatwiejszym celem wydaje się być maraton, gdzie zostawiłem sobie spory zapas biorąc pod uwagę aktualną formę i wyniki. Obok niego jest bieg na 3 km, a potem 5 km. Najtrudniejszymi celami są te ustawione pod 10 km i 21,0975 km. Nie ukrywam, że chcę je wszystkie odhaczyć jak najprędzej. Głód wyników i bycia jednym z najlepszych jest duży. Cierpliwość chwilami za bardzo u mnie kuśtyka.

 

Haken

25 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   20 minut   5 km   parkrun   zawody   bieganie   jogging   sport   sportowiec   gdańsk   trójmiasto  

Energiczne 12,3 km, waga i cele

Czas szybszych biegów

 

Obiektywnie patrząc może i nie było dzisiaj optymalnych warunków do szybkiego biegania, ale deptak przy pasie nadmorskim był niemal całkowicie wolny od śliskich odcinków, gdzie mogłem sobie pozwolić na względnie komfortowy trening zachowując przy tym wyższe tempo. Jedynie ci ludzie mogliby trochę ograniczyć te niedzielne przechadzki. Jednak mimo wszystko jest dość luźno - prawdziwa groza zaczyna się w sezonie letnim.

 

 

 

 

 

 

To już ponad tydzień od katorżniczych podbiegów i zbiegów, a nogi zdają się być wypoczęte, choć ostatnie kilka dni również nie należały do lekkich. Przed jedenastym lutego (1-4 luty) będę chciał zrobić mocny trening (szybszy o około 5-6 minut na dyszkę od powyższego) w ramach małego sprawdzianu przed oficjalnym egzaminem. Oby tylko warunki sprzyjały. Myślę, że już wtedy będę mógł oszacować czy zdołam pobiec poniżej 40 minut na dychę.

 

Pojedyńcze km

 

 

 

Znacząco mógłbym poprawić swoje wyniki redukując jeszcze kilka kg. Kilka dni temu waga wskazała blisko 86 kg. Sport to ciągłe zmiany jeśli chodzi o wagę. Poza sezonem można śmiało ważyć kilka kg więcej, ale na docelowym starcie warto być dociętym. Może jeszcze trochę zgubię, ale teraz muszę przede wszystkim zachować siły, a zbyt szybka redukcja może je przynajmniej częściowo odebrać. Szkoda tylko mięśni w tym wszystkim. Nie ma co się jednak oszukiwać - u biegaczy długodystansowych, a szczególnie tych o największych aspiracjach wskazana jest niska, a nawet bardzo niska masa ciała. Im więcej ważymy, tym bardziej wzmożony wysiłek czeka nasz oraganizm, żeby dotlenić mięśnie i tłuszcz. Zarówno kulturysta jak i osoba cierpiąca na otyłość nie wybiegają dobrych wyników na długich dystansach. Za to w sprincie kulturysta mógłby poradzić sobie całkiem przyzwoicie.

 

Już niedługo zrzucę jarzmo cięższego obuwia na rzecz najlżejszego jakie posiadam - aż sam jestem ciekaw różnicy. Może jeszcze nabędę nową parę i zdążę przeprowadzić chrzest przed startem.

 

Trasa

 

 

A tak prezentuje się mój dzisiejszy biegowy szlak. Ale ładnie dzisiaj pociąłem na fragmenty zrzut z aplikacji - chciałbym tak zawsze - z tym że nie zawsze towarzyszy mi wena wraz z energią do działania. Kilometraż w styczniu na ten moment: 227 km.

 

Cele do lata (20 czerwca terminem ostatecznym)

 

Teraz kilka słów o celach, o których co prawda już wspominałem kilka wpisów wcześniej, ale chciałbym to uporządkować i może nieco zmodyfikować.

 

3 km: poniżej 11 minut i 50 sekund 

5 km: poniżej 20 minut

10 km: poniżej 40 minut

Półmaraton: poniżej 90 minut

Maraton: poniżej 210 minut

 

Co to oznacza? Nie wszystko będzie w formie oficjalnej. (czyli zawody z trasami atestowanymi)

Jestem bardzo zadowolony ze swojego zegarka, bo pomimo starej daty mierzy dystans precyzyjnie. Dwukrotnie sprawdzałem na trasach z atestem i aż takiej dokładności się nie spodziewałem.

 

Teraz daty bardziej lub mniej precyzyjne.

 

3 km: w najbliższą niedzielę odbędzie się bieg WOŚP na około 3 km w Żukowie. Tylko że na takich biegach bywa, że około 3 km to 4 km albo 2 km, więc raczej się nie nastawiam. Choć - kto wie? Spróbuję przebiec i tym samym zmierzyć te trasę jeszcze przed oficjalnym startem. Muszę być tylko odpowiednio wcześnie na miejscu.

 

5 km: 20 minut na 5 km może zostać złamane na parkrunie - w weekendy wolne od zawodów z dużym prawdopodobieństwem będę brał w nich udział. Myślę, że podczas jednego z nich ta bariera zostanie rozbita.

 

10 km: 11 lutego w Gdyni. Jeżeli nie wtedy, to prawdopodobnie prywatnie. 

 

Półmaraton: 24 marca w Pruszczu Gdańskim. Jak wyżej.

 

Maraton: 28 kwietnia w Łodzi. Jak wyżej.

 

Czy to możliwe?

 

Pewnie, że możliwe, jednak mogę najzwyczajniej w świecie nie dać rady. Realizacja wszystkich pięciu może być trudna, a może nawet arcytrudna. Dwa sfinalizowane cele będą dużym sukcesem. Innymi celami są oczywiście dwukrotne podium na pakrunie i pierwsze nagrody z zawodów. Te dwa cele rozkładają się na cały rok.

 

Haken

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

21 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   biegacz długodystansowy   bieg   trening   cele   2024   sportowiec   biegacz   waga  

Parkrun

Dzisiaj dwunasty

 

Dzisiaj ulokowałem się na dwunastym miejscu z czasem 22 minut i 38 sekund. Obawiałem się wywrotki, ale dałem radę zrobić żwawy bieg bez upadku. Po parkrunie pobiegłem jeszcze dość dynamicznie 8 km. Łącznie około 14 km w nogach.

 

Z napięciem przyglądam się pogodzie na najbliższy czas i wszystkie znaki wskazują na nadchodzącą falę upałów, a to oznacza, że już za kilka dni będzie możliwa zmiana obuwia na lżejsze, rozstanie się z czapką, długm rękawem, rękawiczkami i znacznie szybsze bieganie bez udziału śnieżnego puchu i wszechobecnego błota. Szkoda, że bardziej nie powalczyłem o utrzymanie pozycji i pozwoliłem się wyprzedzić dwóm zawodnikom, którzy pobiegli szybciej o kolejno 2 i 3 sekundy. Czuję, że forma eksploduje, ale muszę pracować nad cierpliwością i spokojem. Wiosenny sezon może ociekać rewelacyjnymi wynikami. Najważniejsze jest jednak tu i teraz, kolejny trening, regeneracja, posiłek, rozciąganie, zawody, trening. Obym wytrzymał mocne tempo i piął się na szczyt biegowego świata.

 

Czas: 22:38

Pozycja 12/69

Link do tabeli wyników: https://www.parkrun.pl/gdansk/results/551/

 

 

 

 

Haken

20 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   parkrun   bieg   jogging   sprawdzian   sobotni poranek   gdańsk   trójmiasto   Park Reagana  

Treningi po sobotnich zawodach

Powrót do treningów po sobotnich zawodach - jak wyglądał?

 

Następnego dnia nie biegałem w ogóle - ograniczając się wyłącznie do spokojnych spacerów. Oj tak - bolesność mięśni była duża, a zejście po schodach problematyczne. W poniedziałek wyruszyłem już na trening i zrobiłem w ramach regeneracji względnie spokojne 8 km. Kolejne dni już nieco szybciej i nieco dłużej (do 11 km z hakiem na jednej sesji), a wczoraj zrobiłem dwie sesje biegowe (poranna i wieczorna). Dzisiaj wpadł spokojny bieg na dość zmęczonych nogach. Śnieżna breja zaczyna mnie już męczyć. Jutro chcę wystartować w parkrunie, ale obawiam się, że mogę nie być w optymalnej formie - choć kto wie, może znowu znajdę się wśród 10 najlepszych biegaczy. W styczniu mam już 202 km na liczniku przy czterech dniach wolnego od biegania - tak że całkiem przyzwoity wynik jak na 19 dzień miesiąca. 

 

 

Dodałem też jedno ćwiczenie w ramach mojego treningu z kettlebellem. To ćwiczenie dało mi dość mocno popalić i uświadomiło mnie, że moje mięśnie lędźwiowe wcale nie są w tak dobrej formie.

 

Teraz przygotowuję się pod dystans 10 km i złamanie 40 minut. Ostateczny sprawdzian 11 lutego w Gdyni. W międzyczasie może wystartuję w biegu z okazji WOŚP w niedzielę 28 stycznia. A teraz czas na wyżerkę. Jeżeli coś Was nurtuje, to śmiało zadawajacie pytania w komentarzach.

 

Haken

 

 

 

 

 

 

19 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   kilometraż   styczeń 2024   bieg   treningi   sport   sportowiec   jogging   zawody  

Debiut zaliczony

Debiut zaliczony

 

Bez wątpienia te biegi znącząco różnią się od biegów ulicznych. Właściwie jest to inna dyscyplina, granicząca z ekstremum, gdzie często trzeba przejść w marsz, aby wspiąć się na niemal pionową ścianę, a upadki to chleb powszedni, tym bardziej przy takiej nawierzchni. Nie zdołałem zrealizować swojego założenia, (top 25)  a w kategorii wiekowej uplasowałem się na 4 (!) miejscu. To już druga taka sytuacja w mojej karierze. 

 

Fajne wyzwanie, ale raczej pozostanę przy biegach ulicznych i treningach stawiających na szybkie bieganie (oczywiście warto zadbać o siłę i wytrzymałość biegową, a te komponenty mogą doskonale się rozwijać na takich terenach). Często byłem szybszy na względnie płaskich odcinkach, ale doświadczenie zawodników i zawodniczek ultra okazało się dla mnie bezlitosne na zbiegach i podbiegach, czyli przez dużą część trasy. Jak najbardziej sobie radziłem, ale nie ma co się oszukiwać - setki/tysiące kilometrów zrobione w lasach i górach robią robotę. Śnieg i lód z pewnością nie byli moimi sprzymierzeńcami.

 

Finalnie przekroczyłem linię mety na 68 miejscu w klasyfikacji generalnej i na czwartej pozycji w swojej kategorii wiekowej. Do trzeciego zawodnika brakowało mi około 18 minut, tak że naprawdę sporo. W moim biegu wzięło udział 190 zawodników i zawodniczek, z czego 17 osób nie ukończyło trasy w regulaminowym czasie. Największe kryzysy miałem na początku i na ostatnich 5-6 km, które w dużej mierze bazowały na wspinaczce z zawrtoną prędkością 3-4 km na godzinę.

 

Absolutnie nie polecam takich zawodów dla osób początkujących, nawet na najkrótszym dystansie 10 km. Warto mierzyć siły na zamiary, aby nie zrazić się do biegania już w pierwszych tygodniach czy miesiącach. Naprawdę warto się przygotować do takiego biegu. Takie zawody mają to do siebie, że nie wybaczają braku przygotowania, ponieważ jest to horrendalny wysiłek dla ciała i umysłu.

 

Jeszcze chciałbym napomknąć, że te biegi są w dużej mierze pozbawione rywalizacji - dużo łatwiej przychodzi tutaj nawiązanie więzi między biegaczami. To nie wyścigi, jakich doświadczamy czy jakich jesteśmy świadkami na biegach ulicznych czy biegach na stadionach lekkoatletycznych. Nie ma tutaj również walki o życiówki. Ja zdecydowanie stawiam na pełnokrwistą rywalizację i łamanie kolejnych barier czasowych, ale przy tym nie wystawiam czerwonej kartki dla Ultra Way i innych imprez tego rodzaju. Biorę nawet pod uwagę letnią odsłonę tej imprezy w czerwcu i bieg na dystansie 50 km z hakiem. Mimo wszystko tempo czołówki tego biegu robi na mnie ogromne wrażenie. Osoba na pierwszym miejscu miała średnie tempo około 4.52/km. Niesamowita wartość biorąc pod uwagę profil trasy.

 

Czas: 03:21:13.63

Pozycja: 68/190

Link do tabeli wyników: https://elektronicznezapisy.pl/event/8200/results.html

Nazwa trasy: pół dzika

 

Przed startem

 

 

I kilka chwil po dotarciu na metę

 

 

 

Za żadne skarby nie mogę dostrzec tutaj ani ćwiartki dzika, ewentualnie hybrydę słonia i dzika

 

 

 

Haken

 

 

 

 

13 stycznia 2024   Dodaj komentarz
sport   bieganie w terenie   trail   Ultra Way   festiwal   zawody   bieg   bieganie   góry  
< 1 2 ... 10 11 12 13 14 ... 20 21 >
Haken901 | Blogi