• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (19)
  • sport (102)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Kategoria

Kinematografia, strona 6

< 1 2 ... 5 6 7 8 9 ... 22 23 >

Wschód słońca (1927)

Wschód słońca / Sunrise: A Song of Two Humans (1927)

 

Mężczyzna (George O'Brien) zakochuje się w kobiecie z miasta (Margaret Livingston) i będąc pod jej wpływem decyduje się utopić swoją żonę. (Janet Gaynor)

 

Kadr z filmu Wschód słońca (1927)

 

Jeden z lepszych filmów traktujących o wskrzeszeniu miłości. Murnau fenomenalnie obrazuje rozterki męża przed podjęciem ostatecznej decyzji o zamordowaniu swojej żony. W drugim akcie obserwujemy na nowo rozkwitającą namiętność i okraszoną dziecięcą naiwnością miłość. Świetnie jest to przedstawione, ale mimo to drugi akt wydał mi się aż nazbyt rozwleczony. Gdyby tak skrócić drogę do finałowych sekwencji, to Wschód słońca otrzymałby u mnie tytuł arcydzieła. Równie przejmujący co podnoszący na duchu. Angazujący fabularnie i zachwycający od strony wizualnej. 

 

Kadr z filmu Wschód słońca (1927)

 

Zdumiewające jak dobry jest to obraz pod względem technicznym - scena sztormu to wizualny majstersztyk. Już tutaj usłyszeć można łabędzi śpiew kina niemego, ponieważ Murnau później nakręcił już tylko jeden film w tej formie. No i ogólnie kino nieme niedługo potem przeszło do lamusa.

 

Zwrot na scenie miłości opowiedziany z nutką humoru. Symfonia grozy to dzieło wybitne, ale czuję, że to właśnie Wschód słońca jest opus magnum Murnau. Blisko 100 lat na karku, a nadal ogląda się z całą masą uczuć i refleksji. W świetnej kondycji przetrwał próbę czasu. Zdecydowanie warto zapoznać się z tym poematem miłosnym w postaci ruchomych obrazów.

 

Plakat filmu Wschód słońca (1927)

 

Produkcja: USA

 

Gatunek: Melodramat, Niemy

 

Reżyseria: F.W. Murnau

 

Obsada: George O'Brien, Janet Gaynor, Margaret Livingston

 

Ocena: 9/10

 

Haken

 

 

21 września 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   wschód słońca   film   kino   kinematografia   z miłości do kina  

Lista obejrzanych filmów - sierpień 2023...

Lista obejrzanych filmów - sierpień 2023

 

Filmy, które oceniam na 8-10:

 

1. WALL-E (2008)

2. Mulholland Drive (2001)

3. Nagi instynkt (1992)

4. Odgłosy (1977)

5. Nosferatu - symfonia grozy (1922)

6. Lektor (2008)

7. Pożegnalny walc (1940)

8. Cuda z nieba (2019)

 

Filmy, które oceniam na 6-7:

 

1. Gra (1997)

2. Droga bez powrotu. Geneza (2021)

3. Brzydkie kaczątko (1939)

4. Poroże (2021)

5. Obietnica (2001)

6. Dawne rytuały (2020)

7. Aladyn (2019)

8. Maniak (1980)

9. Dreszcze (1975)

10. Frankeweenie (2012)

11. Mother (2020)

 

Filmy, które oceniam na 4-5:

 

1. Diabeł wcielony (2020)

2. 127 godzin (2010)

3. Żyć i umrzeć w Los Angeles (1985)

4. Król rozrywki (2017)

5. Galaktyka grozy (1981)

6. Exterminator (1980)

7. Góra boga kanibali (1978)

8. Metropolis (1927)

9. Przylądek strachu (1991)

10. Prawo krwi (2020)

 

Filmy, które oceniam na 1-3:

 

1. Wyzwanie (2019)

2. Wściekły byk (1980)

 

Haken

 

 

04 września 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   sierpień 2023   lista filmów   filmy   z miłości do kina   kinematografia   kino   spis  

Obietnica (2001)

Obietnica / The Pledge (2001)

 

Jerry Black, (Jack Nicholson) śledczy niewielkiego miasteczka ma właśnie odejść na emeryturę. Podczas pożegnalnego przyjęcia Jerry dowiaduje się, że w pobliskich lasach znaleziono ciało zgwałconej i zamordowanej dziewczynki. Detektyw postanawia przekazać trudną informację o śmierci dziewczynki jej rodzicom. Podczas rozmowy składa zrozpaczonej kobiecie obietnicę, że schwyta mordercę jej córki.

 

Kadr z filmu Obietnica (2001)

 

Historia od początku pochłania. Powolna narracja bynajmniej nie sprawia, że film jest nudny. Przyjemna ścieżka dźwiękowa bardzo umila seans. Można zaniechać oglądania, nadstawić uszu i też przyjemnie spędzić wieczór. 

 

Na jednym planie poza rasowym kryminałem obserwujemy dramat głównego bohatera. Człowieka, który staje przed niezwykle stresującycm wydarzeniem - przejściem na emeryturę. Praca dla Jerrego wydaje się być tym, co podtrzymuje go na duchu i pozwala choć trochę cieszyć się życiem i uciec od cierpkiej rzeczywistości. Brak towarzyszki życia, dzieci i przyjaciół powoduje u naszego protagonisty przytłaczające uczucia samotności i smutku. 

 

Podejmując się tej sprawy i składając uroczystą przysięgę przed matką zamordowanej dziewczynki Jerry spisuje siebie poniekąd na ogromne cierpienie i chroniczny brak spokoju. Złożona obietnica odciska na jego codzienności bardzo duże piętno, a perspektywa rozwiązanej sprawy oddala się coraz bardziej. Jak bardzo wypowiedziane słowa mogą wpłynąć na nasze życie? W filmie Sean Penna znajdziemy odpowiedź.

 

Kadr z filmu Obietnica (2001)

 

Film zostawił mnie z poczuciem niesprawiedliwości i kompletnej porażki. Przykre i trudne do zaakceptowania zwieńczenie całej historii, ale bardzo potrzebne, aby film mógł się wyróżnić, poruszyć i zachwycić swoją nietuzinkowością. Benedyktyński los głównego bohatera uderza obuchem i porusza całe zasoby współczucia. Wysoka wrażliwość przedstawiona jako najgorsza zmora i kula u nogi człowieka. Świetna rzecz, lecz gorzka i ciężka do przetrawienia.

 

Plakat filmu Obietnica (2001)

 

 

Gatunek: Dramat, Kryminał

 

Produkcja: USA

 

Reżyseria: Sean Penn 

 

Obsada: Jack Nicholson, Robin Wright, Benicion del Toro

 

Ocena: 7+/10

 

Haken

 

 

31 sierpnia 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   obietnica   świat filmu   świat kina   kino   film   kinematografia   z miłości do kina   filmografia   obserwacje   przemyślenia   refleksje   felieton   recenzja   opinia  

Cuda z nieba (2016)

Cuda z nieba / Miracles from Heaven (2016)

 

Uwaga, spoilery!

 

Dziesięcioletnia Anna Beam (Kylie Rogers) dorasta w domu pełnym ciepła i miłości. Jej beztroskie dzieciństwo przerywa niespodziewana choroba. Pewnego dnia dziewczynka zaczyna cierpieć na nasilające się bóle brzucha, nudności i wymioty. Początkowo lekarze idąc po najmniejszej linii oporu stawiają błędne diagnozy. Dzięki zaangażowaniu rodziców Anny (Martin Henderson, Jennifer Garner) i ich zdecydowanej postawie zostają wykonane kolejne badania, które stwierdzają rzadką chorobę zaburzenia trawienia. Jelita nie pracują i tym samym Anna nie jest w stanie przetrawić żadnego jedzenia. Radosne do tej pory życia przybiera postać codziennego męczeństwa.

 

Kadr z filmu Cuda z nieba (2016)

 

Ładny film. Dużo tutaj szarpania za emocje, co absolutnie nie ujmuje całej opowieści. Patricia Riggen podchodzi do tej historii z dużą wrażliwością i subtelnością. Cała historia jest oparta na prawdziwych wydarzeniach, które zostały szczegółowo opisane w książce o takim samym tytule.

 

Rodzina Beamów jest rodziną chrześcijańską, przynależącą do Kościoła i mocno oddaną swojej wierze. Okrutna diagnoza i obraz cierpienia ukochanej córki narusza ich wewnętrzny spokój i uporządkowaną wiarę. Szczególny stan zwątpienia, bezradności i wściekłości na Boga jest widoczny u mamy Anny - Christy. Promyk nadziei pojawia się w momencie poznania Doktora Nurko, (Eugenio Derbez) największego specjalisty w Stanach Zjednoczonych w kontekście chorób układu trawiennego. Jednak i on, oprócz tymczasowej poprawy komfortu życia Anny, nie jest w stanie jej wyleczyć. Wszystko wskazuje na to, że Anna wkrótce umrze. 

 

Któregoś dnia Anna postanawia doświadczyć choć namiastki swojego dawnego życia i wspiąć się na stare, spruchniałe drzewo. W pewnym momencie wpada do wnętrza drzewa spadając z wysokości trzech pięter. Po wielogodzinnej akcji strażaków Anna zostaje wyciągnięta. Z początku podejrzewają, że dziewczynka nie przeżyła upadku z takiej wysokości, ale finalnie okazuje się, że nie tylko przeżyła i odniosła znikome obrażenia, ale i wyzdrowiała. Choroba opuściła ciało Anny. Medycyna i idąca za nią nauka rozkładają ręce, a dziewczynka jest w pełni sił. Mówi, że tam, w drzewie, odwiedziła Niebo. 

 

Niesamowita historia. Trudno było mi patrzeć na to, jak dotychczasowe, barwne i radosne życie Anny przeobraża się w istne piekło na ziemi. Żywienie pozajelitowe, narastający ból, brak energii i unoszący się smutek. W końcu chęć, żeby to się skończyło. Chęć śmierci, odejścia od cierpienia i przytłaczającego poczucia beznadziei. 

 

Kadr z filmu Cuda z nieba (2016)

 

Emocjonalny film z dużym gronem sympatycznych bohaterów. Film traktujący o wartościach chrześcijańskich, wspólnocie i miłości do bliźniego. Kościół i wierni nie są przedstawieni w sposób bez skazy. Jeżeli kręcić film z wymową chrześcijańską, to właśnie w taki sposób, jaki uczyniła to Riggen. Piękna i ciepła historia, której trudno odmówić uroku. Historia, która pokazuje mnóstwo dobrych cech u ludzi. Dobrze zagrane, napisane i zrealizowane. Chwała twórcom. Film wyłącznie dla chrześcijan? Moim zdaniem nie. To opowieść, która swobodnie może podbić serca i tej mniej wierzącej części widowni.

 

Plakat filmu Cuda z nieba (2016)

 

Gatunek: Dramat, Biograficzny

 

Produkcja: USA

 

Reżyseria: Patricia Riggen

 

Obsada: Jennifer Garner, Kylie Rogers, Eugenio Derbez, Queen Latifah

 

Ocena: 8+/10

 

Haken

25 sierpnia 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   Cuda z nieba   2016   refleksje   przemyślenia   recenzja   film   kinematografia   biografia   dramat  

Maniak (1980)

Maniak / Maniac (1980)

 

Seryjny morderca Frank Zito sieje spustoszenie na terenie najpopularniejszego okręgu Nowego Jorku. Lokalne służby wydają się być bezradne, a morderca z sukcesami kontynuuje swoją niemoralną działalność. 

 

Kadr z filmu Maniak (1980)

 

Historia z ciężkim klimatem, sporą dawką pełnokrwistego gore i kawałkiem psychoanalizy głównego bohatera. Jednym z lepszych momentów tego niepospolitego slashera jest sekwencja w metrze, gdzie reżyser z ogromnym pietyzmem buduje niepokój aż do jej kulminacyjnej części. Re-we-la-cja. Na drugim miejscu duże wrażenie zrobiła na mnie scenografia w lokum zabójcy. Ależ tam klimatycznie i groteskowo! Dreszcze murowane.

 

W kwestii wystroju wynalazłem na Filmwebie taką oto ciekawostkę: Sceny w mieszkaniu Franka Zito były kręcone w oparciu o szwedzki film "Man on the roof" z 1976 roku. Ich wystrój zaczerpnięto z włoskich filmów m.in. "Profondo rosso" (Deep Red) z 1975 roku oraz Suspiria z 1977.

 

 

 

Kadr z filmu Maniak (1980)

 

Kolejnym walorem Maniaka jest niewątpliwie gra aktorska Joe Spinella, który wciela się w postać bezdusznego mordercy. W chwilach gdy dochodzi do mordów możemy zaobserwować malujący się wyraz furii połączonej z obłędem na twarzy Franka. Czyste szaleństwo i maestria w wykonaniu Spinella. Szkoda, że twórcy nie pozwolili bardziej poznać Franka, choć biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia ze slasherem, to i tak jest tutaj naprawdę pokaźna analiza osobowości zabójcy. 

 

Dużo jest scen, w których reżyser zastosował technikę strumienia świadomości, toteż wsłuchujemy się w puszczone bezwiednie myśli Franka. Jesteśmy też świadkami momentów, gdzie Frank próbuje zapanować na swoim szałem mordu, ale niestety z marnym skutkiem.

 

Miewał dłużyzny, ale niektóre sceny i ołowiany klimat robią robotę. Czy jest krwisty? Jest, a chwilami nawet bardzo. Mroczny? Jak najbardziej. Warto sięgnąć po ten horror klasy B? Według mnie warto. 

 

Plakat filmu Maniak (1980)

 

Gatunek: Horror, Slasher, Gore

 

Produkcja: USA

 

Reżyseria: William Lustig

 

Obsada: Joe Spinell, Caroline Munro

 

Film do obejrzenia na platformie FlixClassic

 

Ocena: 6+/10

 

Haken

 

 

18 sierpnia 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   1980   maniak   lata 80-te   Maniac   kino   film   kinematografia   z miłości do kina   horror   slasher   gore   usa  
< 1 2 ... 5 6 7 8 9 ... 22 23 >
Haken901 | Blogi