• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (16)
  • sport (101)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Treningi i Bubuś

Treningi

 

Wczoraj spokojne 10 km (05'28) i dzisiaj nie szybsze 10,7 km (05'22) + siłownia. Jak już informowałem w poprzednim wpisie - postanowiłem zrezygnować z szybkiego biegania w tym tygodniu i odpocząć. Odpuściłem również długie wybieganie. Zobaczymy jak będzie wyglądała moja dyspozycja w weekend i na początku przyszłego tygodnia. Jeżeli będzie w porządku to wracam do cięższych treningów - i - prawdopodobnie - przede mną najtrudniejszy tydzień w ramach przygotowań do półmaratonu, choć mam jeszcze w planach zrobić później intensywne 15 km po około 04'25-04'30, ale nie wiem czy będę miał gdzie wcisnąć ten trening, aby móc go należycie odchorować. Jeżeli już, to zrobię go w okolicach 12 marca. Za to w przyszłym tygodniu muszę zrobić długie wybieganie (najdłuższe).

 

Mięśnie i stawy są nadal zmęczone. Dużo mocnych akcentów i duży kilometraż wychodzą. Jutro planuję dodatkowy dzień wolnego.

 

Bubuś

 

Z Bubusiem nie najlepiej. Terapia antybiotykiem zakończona, ale od trzech dni nie ma kompletnie energii. Nie pije, (poimy go strzykawką) nie je i nie wstaje. Od wczoraj bardzo często podaję mu niewielkie ilości wody (3-4 strzykawki, każda po 12 ml) i skóra stała się już bardziej elastyczna, ale nadal jest wycieńczony. Nie jest w stanie utrzymać się na łapkach, całą dobę leży na swoim legowisku i wypróżnia się na podkłady. Jutro idziemy z nim do weterynarza na kontrolę i kroplówkę.

 

Jeżeli ten antybiotyk nie poradziłby sobie z pasożytem, to następnym krokiem było podanie mu dwóch antybiotyków, ale w aktualnym stanie dalsza antybiotykoterapia raczej nie będzie możliwa. Jest też możliwe, że antybiotyk skutecznie rozprawił się z pierwotniakiem, ale spustoszenie po nim zostało. Jest przytomny, oddycha spokojnie, wodę przełyka i reaguje na dźwięki, ale choroba odebrała mu niemal całkowicie siły witalne. Nie wymiotuje, a stolec występuje rzadko i w niewielkich ilościach, ale co się dziwić, skoro nie ma z czego zrobić tej kupy. Myślę jednak, że to dobrze, bo nie traci już tak dużo płynów. 

 

Nie wiem jaki będzie tego finał, ale staram się być dobrej myśli, choć mam na względzie ten najczarniejszy scenariusz. Zobaczymy jaki będzie jego stan po odpowiednim nawodnieniu.

 

Haken

 

 

 

 

27 lutego 2024   Komentarze (1)
bubu   bubuś   Bubu   trening   giardia   nawodnienie   weterynarz   odwodnienie   lamblioza   pasożyt   sport   sportowiec  
Poet1
28 lutego 2024 o 12:11
Fajnie, że utrzymujesz pod kontrolą plan treningowy..wszystko przemyślane.. dystanse..intensywność..tempo..itd..to na pewno zaprocentuje dobrymi wynikami..Ja poprawiłem się na mojej trasie 1700 m. O ponad minutę, osiągnąłem 15min 37 sek., ale szukam nowych rozwiązań w sensie trasy bo na tej jest za duży ruch samochodowy...czuć spaliny... Oby z Bubusiem było lepiej.. Poet

Dodaj komentarz

Haken901 | Blogi