Substancja / The Substance (2024)
Substancja / The Substance (2024)
Elizabeth przed laty była jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd Hollywood. Obecnie prowadzi program telewizyjny o tematyce fitness. Pewnego dnia producent po zakończeniu reżyserowania kolejnego odcinka informuje "Lizy", że przyszedł czas zakończyć współpracę. Rozstrzęsiona kobieta wracając do domu ma wypadek samochodowy i trafia do szpitala. Zdarzenie wygląda groźnie, jednak Elizabeth wychodzi z niego bez szwanku. Po badaniu pielęgniarz daje kobiecie pendrive'a podpisanego "Substancja" i karteczkę z informacją, że "To odmieniło moje życie". Elizabeth z rozżaleniem i utęsknieniem wygląda w przeszłość, do młodzieńczych lat, gdy miała piękne, jędrne ciało, niepociętą zmarszczkami twarz i cieszyła się dużą popularnością. Nie mogąc pogodzić się z przemijaniem, Elizabeth podejmuje decyzję o wypróbowaniu substancji, co z czasem przynosi nieoczekiwane konsekwencje.
Kadr z filmu Substancja (2024)
Jeśli będziemy żyć dostatecznie długo, to o nas również upomni się czas. Z twórczością Coralie Fargeat spotkałem się jakieś dwa lata temu, oglądając jej debiutancką pełnometrażową produkcję Zemsta. Zanim Fargeat wzięła się za standardowy metraż, miała już w swoim dorobku dwa filmy krótkometrażowe Le télégramme oraz Rzeczywistość+.
Rozumiem główną bohaterkę, która za wszelką cenę chce "uśmiercić" proces starzenia się i wszelkie związane z nim implikacje. Starość jest bolesna - i to nie wyłącznie w kontekście estetyki, ale i ograniczeń zarówno fizycznych, jak i umysłowych. Substancja nie koncentruje się na jednym wątku. Mocno nakreśla problem seksualizacji kobiet w społeczeństwie, czyniąc ich atrakcyjność fizyczną jako jedyną, bądź nadrzędną wartość. Elizabeth sięga po aktywator i przeistacza się w młodszą wersję siebie - Sue. Od tajemniczego dostarczyciela otrzymuje instrukcję jak bezpiecznie korzystać ze specyfiku. Elizabeth i Sue są jednością, a co siedem dni (i ani minuty dłużej) należy wracać do poprzedniego wcielenia. Główna bohaterka początkowo trzyma się reguł i utrzymuje pożądaną równowagę, jednak z czasem pokusa pozostania młodą, piękną i pełną energii staje się na tyle dojmująca, że kobieta nagina zasady i wydłuża czas egzystowania jako swój dużo młodszy klon. Nieprzestrzeganie zasad okazuje się być katastrofalne w skutkach. Fargeat celnie obrazuje ludzką skłonność do przesady, która przynosi negatywne konsekwencje. Dążenie do środka i zachowanie balansu wśród naczelnych jest często nie lada wyzwaniem. Ja sam cierpię na tę przypadłość. Na miejscu Elizabeth mógłbym postąpić wręcz bliźniaczo podobnie. Tytuł sprawdza się także jako metafora o następstwach licznych operacji plastycznych.
Kadr z filmu Substancja (2024)
Substancja momentami sprawia wrażenie rozciągniętego teledysku, ale ta żywiołowa forma powoduje, że 140 minut projekcji jest niczym mgnienie oka. Reżyserka często korzysta z bliskiego planu i skupia obiektyw na fizjonomii i poszczególnych fragmentach ciała swoich bohaterów. Chwyt użyty nie tyle co w celu dokładniejszego ukazania stanów emocjonalnych, co uwydatnienia poruszanych tematów. W filmie znajdziemy dużo nawiązań do innych produkcji. Najgłośniej wybrzmiewają: Człowiek słoń, Carrie i twórczość Davida Cronenberga, uważanego za mistrza gatunku Body Horror. Zauważyłem, że wiele osób krytykuje trzeci akt, jakoby miał być "od czapy". Dla mnie, miłośnika powyższych produkcji, ostatni akt doskonale wieńczy dzieło. Klamra ma znamiona groteski, ale świetnie współgra z resztą metrażu i dosadnie manifestuje przykry los Elizabeth. Moore, Qualley i Quaid dużo serca włożyli w swoje kreacje, ale Quaid wręcz z niespotykaną swobodą porusza się w roli szowinistycznego dupka. Kino przez wielkie K. Uroczo obrzydliwy i rześko uderzający w tony kina feministycznego. Fargeat gwarantuje widzom powiew świeżości i udowadnia, że względnie schematyczne Rape & Ravage od którego rozpoczęła swoją pełnometrażową karierę było tylko przystawką przed rzeczywistą ucztą. Rozgoroczkąwany wyczekuję komunikatu, że ponownie podano do stołu. Ostrzegam, że w Substancji znajdziecie dużo krwi, igieł, wszelakich wydzielin, płynów ustrojowych i całą resztę wysmakowanych obrzydliwości.
Plakat filmu Substancja (2024)
Gatunek: horror, body horror, dramat
Produkcja: USA, Wielka Brytania, Francja
Reżyseria: Coralie Fargeat
Scenariusz: Coralie Fargeat
Obsada: Demi Moore, Margaret Qualley, Dennis Quaid
Ocena: 8+/10
Haken
Dodaj komentarz