Podsumowanie stycznia
Krótkie podsumowanie stycznia
Styczeń nie był miesiącem wolnym od rozczarowań czy trudności, ale śmiało mogę go zaliczyć do udanych. Od niedługiego czasu jestem posiadaczem fotopułapki, z której mam już trochę nagrań. Nagrania te póki co przedstawiają wyłącznie ptaki, które odwiedzają mój balkon, ale wyszedłem już nieco dalej niż parapet za oknem i zainstalowałem kamerę w lesie. Efekty tego przedsięwzięcia poznam niebawem (oczywiście o ile się jej doszukam w tym lesie). Niektóre z tych nagrań, które bardziej mnie zainteresowały, będziecie mogli obejrzeć na YT. Fotopułapka naturalnie robi też zdjęcia, a zatem możecie się też spodziewać materiałów na moim instagramie.
Co z pupilami? Wstępnie chciałem adoptować samiczki, ale moja perspektywa się zmieniła i dzisiaj biorę pod uwagę także samczyki. Mówię o kawiach domowych (świnki morskie). Mam już umówione spotkanie przedadopcyjne i jeśli wszystko będzie w porządku, to prawdopodobnie w najbliższych kilku - może kilkunastu dniach będę już szczęśliwym opiekunem świnek morskich. Jeszcze nie wszystko jest gotowe pod względem wyposażenia i majaczy mi w głowie kilka pytań, ale myślę, że po wizycie wszystko będzie klarowne i będę należycie przygotowany do przyjęcia prosiaczków. Jeśli ostatecznie świnki morskie trafią do mojego domu, to możecie być pewni, że te urocze stworzonka będą stałym kontentem na moich mediach społecznościowych. Mam już trochę wiedzy na ich temat, ale potrzebowałbym jeszcze jakiejś literatury skoncentrowanej wyłącznie na nich. Na pewno podpytam o tytuły takich książek. Oczywiście praktyka pokaże mi ich najprawdziwsze oblicze. Wszak każda ze świnek jest autonomiczną jednostką i ma swoją unikatową osobowość.
Cieszę się, że udaje mi się symultanicznie prowadzić trzy odrębne formaty. Mam tutaj na myśli bloga, kanał na YT i profil na Instagramie. Nie zawsze we wszystko będę się jednakowo angażował, ale chciałbym, żeby każde z tych miejsc utrzymywało choć minimalny poziom aktywności.
Haken
Dodaj komentarz