• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (16)
  • sport (101)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Podsumowanie miesiąca

Podsumowanie miesiąca

 

Listopad zaczynałem z dobrym nastrojem i nutką napięcia związaną z nadchodzącym Biegiem Niepodległości w Gdyni. Odhaczając bieg zwieńczyłem swój pierwszy cykl, co zresztą opisałem na blogu. To był jedyny bieg w listopadzie. Później zapisałem się na półmaraton w Toruniu i pozostałą część miesiąca poświęciłem na przygotowania pod ten dystans. Dodatkowy bieg trochę zmodyfikował mój plan treningowy, ale nie wybiło mnie to z rytmu. Były to zmiany kosmetyczne.

 

Filmy i książki niczego sobie. Jeden tytuł mocno mnie rozczarował (książka) i zaniechałem dalszego czytania. Zdumiałem się tym, jak źle jest ona napisana. W innym poście napiszę o tej pozycji trochę więcej. Bardzo chciałem rozpocząć karmienie kaczek krzyżówek, łysek i łabędzi niemych już w listopadzie, ale pogoda wydała mi się zbyt łaskawa i ograniczyłem się wyłącznie do ich obserwacji. Co prawda te zwierzęta są przez ludzi dokarmiane cały rok, więc i tak nie mają za bardzo wykształconych umiejętności zdobywania pokarmu. A komu to potrzebne przy takim dobrobycie? Często jest to też nie najlepszy pokarm i w dodatku wrzucany do wody, co również nie pozostaje bez znaczenia. Ale ja chcę to robić tak, jak należy, ale czy doczekam się optymalnych warunków? Na razie nie widać mrozów, a owies czeka. Miewałem słabsze momenty, ale patrząc całościowo, to listopad był pogodnym miesiącem. Przytrafiła mi się jedna sytuacja, która wymagała ode mnie dużego wysiłku emocjonalnego, ale wybrnąłem z niej zwycięsko. Grudzień się rozpoczął i pierwsze wrażenia już za mną. Dosyć intensywne, wszak wczoraj z samego rana pojechałem do Torunia wziąć udział w półmaratonie. Miałem problemy ze ścięgnem Achillesa już w listopadzie, a po wczorajszym starcie objawy się nasiliły i być może będę potrzebował kilku dni odpoczynku. O wczorajszym biegu, jego przebiegu, rezultacie i implikacjach opowiem w innym wpisie.

 

Haken

02 grudnia 2024   Dodaj komentarz
pozostałe   karmienie kaczek   dokarmianie ptaków   podsumowanie miesiąca   sport   bieganie   listopad   grudzień  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Haken901 | Blogi