• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Haken w świecie kina, sportu, literatury i przyrody

Jeśli podoba Ci się moja twórczość, to pod tym linkiem możesz postawić mi przysłowiową kawę: https://buycoffee.to/haken10 Mój kanał na YouTube: https://www.youtube.com/@Haken90

Kategorie postów

  • bubu (14)
  • kinematografia (113)
  • literatura (14)
  • pozostałe (16)
  • sport (101)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Jeśli podoba Ci się mój kontent
    • Możesz postawić mi kawę
  • Profile
    • Instagram
    • Kanał na YouTube

Persona (1966)

Persona (1966)

 

Uwaga, możliwe spoilery.

 

Aktorka teatralna Elisabet Vogler (Liv Ullmann) traci głos podczas spektaklu "Elektra". Badania i obserwacje w szpitalu psychiatrycznym ostatecznie prowadzą do konkluzji, że aktorce nic nie dolega zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. Pielęgniarka Alma (Bibi Andersson) wciela się w rolę opiekunki Elizabet i wraz z nią wyjeżdża do domku nad morzem mając na celu rekonwalescencję aktorki. 

 

Kadr z filmu Persona (1966)

 

Persona Bergmana rozpoczyna się od mozaiki różnych, ubranych w niepokojący wydźwięk obrazów. Tajemnicza postać, egzekucja zwierzęcia, penis, lampa łukowa, projektor, taśma. Późniejsze sekwencje przenoszą nas na scenę i do szpitala, gdzie poznajemy Elisabet i Almę, dwie główne bohaterki Persony. 

 

Tytułowa Persona według Carla Gustava Junga oznacza maskę, którą przywdziewamy w różnych obszarach naszego życia. W szkole, zakładzie pracy, ze znajomymi czy na pogrzebie. Zakładamy je, ponieważ umożliwiają nam one swobodniejszą egzystencję w społeczeństwie i dzięki nim możemy dostosować się do panujących konwecji w danym środowisku. Protagonistka jako aktorka z zawodu jest poniekąd zmuszona do częstych zmian tożsamości.

 

Kadr z filmu Persona (1966)

 

Alma podziwia Elisabet za jej osiągnięcia aktorskie i wydaje się, że wspólny pobyt nad morzem, zdala od miejskiego zgiełku jest dla niej doskonałą okazją i przestrzenią do głębszego poznania swojej idolki. Tymczasem Elisabet nie mówi ani słowa, a Alma pod wpływem zaufania i napływu szczerości zwierza się Elisabet ze swoich najbardziej intymnych doświadczeń. 

 

Milczenie zdaje się pozwalać głównej bohaterce na pełniejsze postrzeganie świata i uniknięcie fałszu. Jest doskonałą słuchaczką i obserwatorką, nie wchodząc w konwersacje trzyma się z daleka od kłamstwa, tak bardzo obecnego i witalnego wśród gatunku ludzkiego. 

 

Kadr z filmu Persona (1966)

 

Alma jest postacią szalenie ekspresyjną, u której mogłem obserwować cały wachlarz emocji. Bez wątpienia Bibi stworzyła fenomenalną kreację, ale oprócz niej mamy genialną Liv Ullmann, która nie jest nawet w kawałku tak bardzo ekspresyjna jak jej koleżanka, a mimo tego dzięki długim, statycznym kadrom, które szczegółowo obrazują jej twarz, mogłem wyczytać subtelne przejścia ze smutku w przerażenie, z przerażenia w rozbawienie, ze wstydu i poczucia winy w obojętność. U Liv również mamy do czynienia z aktorskim geniuszem. Nie tak ostentacyjnym jak u Andersson, ale jednak.

 

Jedna z interpretacji dzieła Bergmana mówi o tym, że Elisabet i Alma są jedną osobą, rozsczepioną pomiędzy dwiema różnymi tożsamościami. O słuszności tej tezy może świadczyć finałowa sekwencja, gdzie do autokaru wsiada wyłącznie Alma. Drugim argumentem opowiadającym się za tą teorią jest scena, w której dwie bohaterki siedzą naprzeciwko siebie przy stole prowadząc jednostronną rozmowę. Po zakończeniu monologu Almy następuje zespolenie dwóch osobowości.

 

Bergman w tej scenie postawił na zabieg pozwalający nam na obserwację jednej, a następnie drugiej bohaterki. Persona jest sztuką nieprzeciętnie enigmatyczną, wiele jest w niej scen wielowymiarowych, jak choćby fotografia przedstawiająca wojnę, żołnierzy i więźniów, których prawdopodobnie czeka już tylko śmierć. Elisabet pieczołowicie przygląda się fotografii i reżyser prowadzi nas kawałek po kawałku przedstawiając jej całość. Fotografia cuchnie strachem, samotnością i śmiercią. Ale o czym tak naprawdę mówi nam ta scena? Każdy może znaleźć na nią własną interpretację. 

 

Kadr z filmu Persona (1966)

 

Sam Bergman nie odpowiada na wiele pytań odnośnie swoich dzieł, w tym Persony, ale pamiętajmy, że możemy oddzielić dzieło od twórcy i stworzyć własną analizę przedstawionej sztuki. Istne piękno kina. Czuć też, że Bergman kochał kino całym sercem. To wielka miłość. Myślę, że niczego i nikogo nie kochał tak bardzo jak świata filmu. 

 

Plakat filmu Persona (1966)

 

Gatunek: Dramat, Psychologiczny

 

Produkcja: Szwecja

 

Reżyseria: Ingmar Bergman

 

Obsada: Liv Ullmann, Bibi Andersson, Margaretha Krook

 

Ocena: 9+/10

 

Haken

10 maja 2023   Dodaj komentarz
kinematografia   recenzja   opinia   refleksje   z miłości do kina   kinematografia   kino   psychologiczny   film   sztuka   lata 60   artysta   artyzm   dramat   psychologia   Bibi Andersson   Liv Ullmann   Ingmar Bergman   Persona  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Haken901 | Blogi