O krok od adopcji
Nowy rozdział
Lada moment otworzy się przede mną nowy rozdział. Jestem już po wizycie przedadopcyjnej, otrzymałem zgodę i prawdopodobnie już dzisiaj, ewentualnie jutro, powitam nowych członków rodziny. Zaopatrzyłem się w niezbędne rzeczy tj.: mieszankę ziół Nie Byle Badyle, karmę Versele Laga Cavia Complete, tzw. "karmę ratunkową Dr Ziętka", dwa duże domki drewniane oraz wagę kuchenną do kontrolownia ich masy ciała. Zamówiłem też znacznie przestrzenniejszy transporter, (48x32,5x32,5,cm) który powinien dotrzeć w najbliższych dniach. Przyjdzie jeszcze hamak narożny, bo ten aktualny może nie spełnić ich oczekiwań. Domówiłem jeszcze inne siano, na wypadek gdyby względem tego kręciły nosem. To bardzo młode świnki (niespełna 2 miesiące), a więc moim zadaniem będzie nie tylko opieka nad nimi, ale i ich wychowanie. I tak - będą to samczyki. Staję jeszcze przed misją nadania im imion. Pierwsze dni najprawdopodbniej będą wyglądały tak, że świnki będą uciekać w popłochu na mój widok, ale absolutnie nie można się zrażać i sukcesywnie zdobywać ich zaufanie. Już sam stres związany z przeprowadzką da im się we znaki. Ja także jestem zestresowany, myślę jednak, że nie bardziej od nich.
Na powyższym zdjęciu widzicie karmy, zioła i sianko. Karma Natural-Vit (ta stojąca na Cavia Complete), jest zbyt kaloryczna, więc będzie służyła za przysmak. Codziennością dla świnek będzie Cavia Complete no i oczywiście sianko oraz zioła. Siano i zioła stanowią większość diety świnek, bo nawet i 80%. Reszta to granulat (Cavia Complete lub inna karma), warzywa i owoce. To w plastikowym pudełku to karma ratunkowa, którą podajemy w momencie gdy zwierzę nie ma apetytu, jest osłabione lub całkowicie nie chce czy nie może jeść samodzielnie. Stosuje się ją także podczas rekonwalescencji.
Tak prezentuje się klatka - na dniach prawdopodobnie pojawi się hamak narożny. W klatce są dwa drewniane domki, kocyk z polar minki, paśnik, dwie ceramiczne miseczki, hamak, poidło (200 ml) oraz kuwetę. Może tak być, że świnki nie nauczą się korzystać z kuwety (najczęściej tak jest) i w takim wypadku warto byłoby się jej pozbyć, żeby nie zajmowała miejsca. Oczywiście do kuwety zostaną dodane pellet oraz trociny. Wymiary klatki: 143x73x45 cm. Na zdjęciu nie widać wagi kuchennej oraz transportera, który dopiero jest w drodze. Tak mniej więcej powinna się prezentować wyprawka dla dwóch świnek morskich (kawie domowe są zwierzętami stadnymi i muszą być minimum dwie!). Oczywiście stworzonka te wymagają dodatkowej przestrzeni w formie wybiegu, dlatego trzeba je co drugi dzień wypuszczać, żeby sobie pohasały po całym pokoju. Pamiętając przy tym, że trzeba zabezpieczyć kable i szczeliny, do których świnka mogłaby się dostać i zrobić sobie krzywdę. Wkrótce możecie się spodziewać relacji z pierwszych dni z nowymi towarzyszami.
Haken
Dodaj komentarz