Igrzyska paraolimpijskie
Igrzyska olimpijskie i paraolimpijskie
Szesnaście dni temu miała miejsce ceremonia zamknięcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu. Ziścił się dla nas jeden z najbardziej pesymistycznych scenariuszy i wyjechaliśmy z Paryża z dziesięcioma medalami, co dało nam najgorszy wynik od 1956 roku, kiedy to zakończyliśmy sportowe zmagania z dziewięcioma krążkami na koncie. W historii letnich igrzysk olimpijskich biało-czerwoni zdobyli 308 medali. Dużo emocji towarzyszyło mi podczas tych igrzysk. Były oczywiście dyscypliny i konkurencje, które bardziej mnie interesowały i to im poświęcałem najwięcej uwagi (lekkoatletyka, piłka nożna żeńska, siatkówka halowa i plażowa, tenis stołowy żeński, koszykówka, boks, no i, oczywiście, biegi maratońskie). Letnie igrzyska olimpijskie dobiegły końca, ale całe mnóstwo sportowych emocji przed nami.
Przedwczoraj odbył się Memoriał Kamili Skolimowskiej i diamentowa liga. Nie oglądałem całości, ale załapałem się na najważniejsze dla mnie wydarzenia, czyli biegi. Jakob Igrebrigsten ustanowił nowy rekord świata na dystansie 3000 m. Od początku było wiadome, że podczas tego mityngu zobaczymy kilka ataków na rekord, z czego dwa z nich zwieńczono sukcesem. Poza Norwegiem swój własny rekord świata poprawił Armand Duplantis w skoku o tyczce. Wypadliśmy bardzo przeciętnie na tle zagranicznych zawodników i zawodniczek.
A już jutro, 28 sierpnia, zachęcam wszystkich do śledzenia ceremonii otwarcia letnich igrzysk paraolimpijskich w Paryżu. Ceremonia rozpocznie się o godzinie 20.00 i będzie transmitowana na kanale Super Polsat. Igrzyska paraolimpijskie potrwają do 7 września. Tutaj mamy dużo większy potencjał medalowy. Osobiście podchodzę do tej odsłony bardzo optymistycznie i zakładam, że nasi zawodnicy oraz nasze zawodniczki zdobędą dla Polski 30 medali, z czego spory procent z nich będą stanowiły medale zrobione z najcenniejszego kruszczu.
IV Bieg na dystansie 10 km w hołdzie Kazimierzowi Piechowskiemu IV Mistrzowstwa Polski Kolejarzy 2024
W najbliższą sobotę startuję w zawodach na dystansie 10 km. W zeszłorocznej edycji bieg ukończyłem w czasie 48 minut, 22 sekund i 16 setnych. Moim celem jest pobiec szybciej.
Dzisiaj jestem nieco pokiereszowany po wczorajszym biegu. Wypuściłem się na długi bieg (23 km) i już będąc kilkaset metrów od jego zakończenia zaliczyłem bolesny upadek na przejściu dla pieszych. Zbiegając z pasów zahaczyłem prawdopodobnie o krawężnik i poleciałem na beton. Sympatyczny kobiecy głos zapytał mnie czy wszystko w porządku, na co odparłem twierdząco i pobiegłem dalej. Wiedziałem jednak, że skutki upadku mogę odczuć później, po wyciszeniu organizmu. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że nic poważnego się nie stało. Mam ranę na prawym kolanie, krwiaka po prawej stronie tułowia i towarzyszy mi umiarkowany ból górnej części pleców, ale jego przyczyn doszukiwałbym się w wąskich pompkach i nadwyrężeniu. Generalnie mam sporo obrażeń na ciele i jak ktoś mnie zobaczy bez koszulki, to może pomyśleć, że jestem poddawany regularnym torturom, może nie takim najwyższej próby, ale jednak.
Jeszcze może kilka słów o moim samopoczuciu w kontekście rzucenia papierosów. Chęć zapalenia, jeśli już się pojawia, to jest ona minimalna, prosta do przezwyciężenia. Dzięki niepaleniu zyskałem sporo czasu. Nie palę przed wejściem do sklepu czy domu. Nie robię licznych przerw podczas oglądania, czytania czy jakiejkolwiek innej czynności. Na stałe zniknął świszczący oddech, który pojawiał się w dni, kiedy paliłem jeden za drugim. Niektórzy mówią o jedzeniu, że zaczęło im lepiej smakować. W moim przypadku nie zaobserwowałem tej zmiany, jedynie zacząłem spożywać więcej kalorii w ramach substytutu, co zaowacało dodatkowymi kilogramami. Waga nadal utrzymuje się na poziomie 90-92 kg. Na razie nie uciekam w kierunku większego reżimu kalorycznego, bo po prostu nie czuję, aby był to odpowiedni moment.
Podzielę się z Wami jeszcze czymś. Któregoś dnia obudziłem się z myślą, żeby spróbować swoich sił jako kurier na aplikację. Wybrałem już jedną z popularnych marek, założyłem konto i ściągnąłem aplikację. Teraz czekam na zielone światło. W sezonie mają komplet pracowników i dostałem informację, że będę mógł wstąpić w ich szeregi jakoś na przełomie września a października. Jak już będę miał pierwsze doświadczenia z pracą przez aplikację, to postaram się Wam opisać swoje wrażenia i jakie możliwości daje takie zajęcie.
Haken
Dodaj komentarz