Ostatni trening miesiąca
Ostatni trening miesiąca
Ostatni trening w tym miesiącu już za mną. Luty kończę trochę dłuższym biegiem.
Międzyczasy
Pierwsze km wchodziły z trudem, ale jak już się odblokowałem (rozgrzałem), to było znacznie lepiej. Miałem ochotę wydłużyć trening, ale się powstrzymałem mając w bliskiej perspektywie parkrun i najdłuższy bieg w cyklu.
Zrobię już podsumowanie tego miesiąca jeżeli chodzi o bieganie. Najkrótszy miesiąc w roku wieńczę następującymi liczbami:
Kilometraż: 300 km
Dni treningowych (biegowych): 24
Dni wolnych od biegania: 5
Było też trochę treningów siłowych - robionych w dni niebiegowe, ale i tego tego samego dnia, kiedy to ćwiczyłem siłowo i wytrzymałościowo. Najczęściej łączyłem to w ten sposób, że rano robiłem siłownie, a po południu biegałem.
To wszystko na dzisiaj.
Haken